11

117 6 1
                                    

*pov Lee Eun Bi*
Nie miałam pojęcia o co chodzi.. Stałam tam przylegając ciałem do nieznanej mi osoby, zrezygnowałam z jakichkolwiek prób ucieczki, bo nie mogłam się nawet ruszyć..

-To co zabawimy się? -usłyszałam męski głos i przeraziłam się, czy to takie normalne w szkole?.. Wiedziałam że nic nie może mi zrobić, bo jesteśmy w szkole, ale nie chciałam tak z nim stać..-

-Zostaw mnie! Puść! -zaczełam się wiercić, żeby wydostać się z uścisku-

-Ostra.. Lubię takie..

Nagle do pomieszczenia wpadł kolejny chłopak, nie byłam w stanie nic zobaczyć, bo było ciemno i byłam odwrócona tyłem do drzwi.. Ale zdołałam usłyszeć jak chłopak szepnął mi do ucha-

-Jeszcze będziesz moja zobaczysz.. -wtedy zobaczyłam że to ten chłopak z mojej klasy co siedzi za mną.. po tych słowach puścił mnie, a ja bezwładnie upadłam na ziemię i zaczęłam płakać-

-Co ty robisz? Znowu przyprowadziłeś tu jedną z tych twoich lasek? -podszedł do mnie i podniósł mnie i spojrzeliśmy sobie w oczy.. To był on.. Ten chłopak z galerii.. -

-Eun Bi?.. - gwałtownie odwrócił się do chłopaka- Ty idioto, dlaczego przyprowadziłeś tutaj Eun Bi?!

-spokojnie, jest nowa w naszej klasie a wiesz że ja lubię nowe zabaweczki -zaśmiał się a ja jeszcze bardziej zaczęłam płakać.. Słowa tego chłopaka naprawdę bolały.. Po chwili jednak poczułam jak Taehyung mnie przytulił.. Wtuliłam się w niego, przy nim czułam się bezpiecznie.. A jego głos działał na mnie uspokajająco..

Od razu gdy się uspokoiłam wyszliśmy z tamtąd zostawiając chłopaka samego z chytrym uśmieszekiem na twarzy i wyszliśmy z budynku, udajac się w stronę znaną tylko Taehyungowi, nagle stanęliśmy w cichym i pustym miejscu.

-wszystko w porządku? -zdziwiło mnie że się o mnie tak martwi, bo nie znał mnie.. przynajmniej tak mi się wydaje..-

-Wszystko w porządku.. -powtórzyłam żeby go upewnić. -

-Nic ci nie zrobił? -zaczął mnie oglądać z każdej możliwej strony-

-jest okej.. Dlaczego się tak o mnie martwisz?

-wiesz to nie czas na wyjaśnienia.. Zaraz kończy się przer-

-Dlaczego się tak o mnie martwisz?..

-ehh.. Po prostu.. Je-jesteś dla mnie ważną osobą.. -gdy tylko to powiedział odwrócił się-

-hej, czy ty się rumienisz? -zaśmiałam się- Wyglądasz naprawdę uroczo.. -wtedy chłopak się odwrócił i spojrzał mi w oczy.. Znowu mogłam się w nich utopić wydawało mi się że w tej czerni, która ma w oczach mogło by się zmieścić milion gwiazd.. -

-wiesz zaraz kończy się przerwa.. Jesteś w stanie iść na lekcje i przetrwać do końca? - szybko otrząnełam się-

-jasne, ale.. Musisz mi coś obiecać..

-Co takiego?

-Masz mi wyjaśnić skąd wiesz o mnie tyle rzeczy i to najszybciej jak możesz

-a dzisiaj po szkole masz czas?

-w sumie to chy-

-no to do końca lekcji, będę czekał przed szkołą -pomachał mi i odszedł-

Wróciłam po prostu do szkoły tak szybko jak to możliwe i poszłam do klasy, kiedy już w niej byłam zadzwonił dzwonek. Na szczęście tego chłopaka za co siedział za mną nie było. Lekcje mijały mi dość szybko, nie mam pojęcia dlaczego, ale kiedy spotkałam go tam w galerii to szybko o nim zapomniałam.. Może dlatego, że wiedziałam że za szybko się nie spotkamy.. A teraz jak mam widzieć go prawie codziennie? Chyba zwariuje.. On dziwnie na mnie działa i te jego oczy.. Ehh o czym ja myślę, muszę się ogarnąć..
Właśnie zadzwonił dzwonek na przerwę postanowiłam że na tej przerwie napisze do taty żeby nie przyjeżdżał po mnie i się nie martwił.
Zgodził się, bo wiedział że naprawdę zależy mi na nowych relacjach.

*Po lekcjach Lee Eun Bi*
Właśnie wziełam plecak i ruszyłam do wyjscia z tej szkoły, gdy tylko przekroczyłam próg wyjścia, znowu na kogoś wpadłam sama przy tym upadając, ale w ostatnij chwili zostałam złapana..

-Wpadanie na innych jest chyba u ciebie podstawą -wtedy usłyszałam śmiech Taehyunga-

-N-nie prawda!.. Tylko z tobą tak mam..

-jasne, chodźmy znam dobre miejsce na rozmowę.. -po raz kolejny zostałam złapana za rękę i poprowadzona w kolejnym nieznanym mi jeszcze kierunku.. -

Poszliśmy do kawiarni, podeszliśmy do kasjerki i Taehyung złożył zamówienie po czym usiedliśmy.

-Co nam zamówiłeś? -chciałam jakoś przerwać tą ciszę-

-zobaczysz.. wracając masz pewnie dużo pytań także pytaj..

Myślałam chwilę i chciałam zadać właśnie pytanie, ale przyszła kelnerka i podała zamówienie.. Najdziwniejsze było to że to co zamówił dla mnie Taehyung to były to lody o moim ulubionym smaku, które zawsze jadłam z mamą, ale.. skąd? Dlaczego on wie o mnie tyle rzeczy?.. Spojrzałam na chłopaka a ten zajadał się swoimi lodami..

-Skąd, wiesz o mnie tyle rzeczy? -Taehyung automatycznie na mnie spojrzał-

-to bardzo ogólne pytanie.. Odpowiadając na nie odpowiem ci pewnie na wszystkie inne..

-więc? -chciałam wiedzieć to jak najszybciej-

Chłopak nic nie odpowiedział tylko wyjął coś z plecaka i po chwili położył to przede mną.. I wtedy wszystko się wyjasniło..

°Samodzielny pamiętnik°®| BTS ¦ Taehyung❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz