2

15 2 23
                                    

- Obudzi się? - usłyszałam

- Jeszcze dzisiaj na pewno - odpowiedzial Luke na pytanie Caluma

- Cry baby, Cry baby but you dont fucking care...  - Zaczęłam nucić pod nosem

- Widzisz? Mówiłem że się obudzi

Spojrzałam na nich i zaczęłam nucić piosenkę która była w mojej głowie od kilkunastu godzin

- Serio? Cry Baby? Melanie?

- Nie wiem, mam to w głowie caly czas!

- Ash, ona tego słuchała ciągle przed wypadkiem - wypalił Mike

- A no tak - powiedzial czerwono włosy i się zaśmiał

Przy drzwiach zobaczyłam dziewczynę, Blondynkę, chudą i wysoką.

Dziewczyna podeszła do drzwi i otworzyła je wchodząc do sali

- Jezu Olivia! Ty szujo nigdy tak nie rób! Przylecialam przez pół swiata do ciebie! - krzyknęła

- Diana Spokojnie - powiedział Ashton

- Emmm, Kim jesteś?

- Ty szujo żeby swojej przyjaciółki nie pamiętać, ja pierdziele jak mogłaś zmijo - dziewczyna przytuliła mnie i zaczela płakać mi w ramie

- Ja... Emmm przepraszam?

- Nic się nie stało - powiedziała Diana odsuwając się ode mnie

- Dobra ale, może mi ktoś wytłumaczyć?

- Diana jest moją siostrą, twoją przyjaciółką - wytłumaczył mi Ash a reszta przytaknęła

- Okej... ugh, to jest takie dziwne nie pamiętać swoich przyjaciół i tego kim się jest - powiedziałam

- Nie wiem jak to jest, ale cię rozumiem, sama nie chciałabym stracić wszystkich wspomnień... - powiedziała dziewczyna

- Wie ktoś kiedy będę miała wypis czy coś? - zapytałam zmieniając temat

- Możesz wsiąść wypis sama, jesteś już pełnoletnia

- Idziemy po wypis dziwki! - krzyknęłam z nagle zebraną prenoscią siebie

- Nasza Liv wróciła! - krzyknął Mike

- Tak jest! - krzyknęłam i wyszłam z sali

Poszukałam chwilę doktora i gdy go znalazłam zaczęłam się z nim kłócić

- Dawaj ten wypis!

- Twoi rodzice muszą podpisać!

- Jestem pełnoletnia!

- Nie jesteś!

Podniosłam tylko brwi i zaczęłam iść w stronę wyjścia gdzie czekali na mnie chłopaki i Diana

- Lecimy! ja prowadzę! - wyrwałam Ashowi kluczyki i pobiegłam do jego auta siadając za kierownicą.

-Olivia, wysiadaj

- Chuj ci w dupę stary dzbanie powiedziałam wkładając kluczyki do stacyjki

- Liv.

- Wsiadaj Ash, z nią nie wygrasz - powiedział Cal

Zrezygnowany ashton wsiadł do auta siadając obok caluma.

Wyjechałam z piskiem opon spod szpitala

Ashton spojrzał na mnie a ja jeszcze bardziej przyspieszyłam, jadąc jakieś 100 km/h

- OLIVIA ZABIJESZ NAS! - krzyknął Luke

- Szybciej się jeździło, chyba - powiedziałam przypominając sobie jak ścigałam się z przyjaciółmi w Holandii

Po chwili gwałtownie zaparkowałam pod domem przez co ashton uderzył głową o siedzenie

- Masz staruchu - powiedziałam i oddałam mu jego kluczyki

- Nie nawidze cię - powiedział ash i zaczął mnie gonić a ja uciekać.

- Diana pomóż! - krzyknęłam

- O niee, ja sobie popatrzę

- CALUM! - krzyknęłam

ten stanął obok Diany i zaczął się śmiać

- KARMA DO WAS WRÓCI HATFU!

wbiegłam po schodach i zamknęłam się w moim pokoju do którego tylko ja miałam klucz

- I CO TERAZ?! - zaczęłam się śmiać i wyszłam przez okno skacząc prosto na trampolinę i wbiegłam do domu tylnymi drzwiami biorąc przy okazji mąkę

pokazałam im żeby byli cicho i wysypałam mąkę na ashtona

- Liv, masz 3 sekundy na ucieczkę - powiedział i zaczął odliczać.

ja wybiegłam na ogródek i stanęłam przed basenem udając zdezorientowaną a gdy ashton zaczął do mnie biec, ja odsunęłam się żeby ash mógł wpaść idealnie do basenu

- Olivia kocham cię - powiedziała Diana wskakując na moje plecy - Wioo koniku! - krzyknęła a ja zaczęłam z nią uciekać a po chwili wróciłam i ją tez wrzuciłam do wody

Calum zaczął się śmiać wiec jego tez wepchnęłam a na koniec luke i michael wbiegli we mnie wrzucając mnie do wody, ale sami tez wpadli

- No to cała rodzinka w komplecie - powiedziałam na co wszyscy się zaśmiali

CDN

568 słów

Maybe Later Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz