Otwórzcie te drzwi,chcę wejść!

1.3K 41 0
                                    

Piekło z pozoru wygląda strasznie,ale gdy bliżej się na nie spojrzy i pozna mieszkańców nie jest takie złe,ale nie będę się rozgadywać, lecę aby dać niezły opierdol.Mijam budynki mniejsze ,większe,aż wkońcu  trafiam pod bramy wielkiego zamku.Ochroniarze patrzą na mnie i się uśmiechają podejrzanie.Schylam głowę w kierunku w którym patrzą,aha mam bluzkę z dekoltem wszystko jasne.
-Oczy mam wyżej debile-warczę
Podnoszą głowy i ich spojrzenia spotykają się z moim.
-Otwórzcie te drzwi ,chcę wejść!
-Masz jakieś zaproszenie ,bądź zlecenie?-pyta z pogardą
-Tak mam,takie wystarczy? -mówię i wystawiam im środkowy palec. Podchodzę do jednego na co ten się cofa.Chwytam go za mundur i przyciągam bliżej tak ,że prawie stykamy się twarzami
-Słuchaj no kretynie,jeżeli za chwilę  nie otworzycie tych cholernych drzwi to obiecuję ci ,tak was załatwię,że obaj staniecie się bezpłodni i żadna dziwka was nie zechce.-spiorunowałam go spojrzeniem i mocno szarpnęłam
-Mrrr lubię ostre-powiedział drugi, na co puściłam tamtego zamachnęłam się i wyrąbałam mu w krocze z całej siły.Upadł na kamienie i zaczął się zwijać z bólu.
-Otwieraj!-krzyczę na co mniej poszkodowany w pośpiechu  zabrał się za otwieranie bramy.
-Dziękuję.
****
-Nie obchodzi mnie to,chcę te dokukenty na jutro!-rzucił telefon  na kanapę i głośno wciągnął powietrze.
-Musimy pogadać-mówię odrywając się od futryny.
-O czym słońce?
-Chodźby o rodzinie Blane'ów...

❤🔥Siostrzenica Lucyfera🔥❤(W TRAKCIE PISANIA) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz