POV Kate
Lecieliśmy już jakieś 5 minut, a te głupie kajdanki zaciskały się z każdym moim ruchem. One były chyba zaczarowane.
- Mógłbyś mi to odpiąć? - zapytałam, choć wiedziałam że się nie zgodzi.
- Nie - znowu ten wkurzający, kpiący uśmiech.
Nic nie mam do stracenia, więc postanowiłam z nim spokojnie porozmawiać.
- Wiesz co? Czytałam o tobie książkę
- Jestem sławny nawet na Midgardzie, co tam o mnie pisali?
- W końcu jesteś miły - mruknęłam .
- Mogę przestać - prychnął.
- Nie musisz
- Więc, co o mnie pisali?
- Że jesteś sprytny, przystojny i bezlitosny dla ofiar - szepnęłam żałując rozpoczęcia tematu.
- Trochę racji - uśmiechnął się, ale tym razem nie kpiąco, tylko tak normalnie.
Ja po chwili odwzajemniłam go lekko.
- Taa... zdecydowanie o tym ostatnim się przekonałam - mruknęłam.
- Aż tak bolało? - pokiwałam głową, a z jego ust usłyszałam ciche ups.Po chwili wylądowaliśmy na... Stark Tower?
Po co? Przecież Starka nie ma w domu.Loki po krótkiej rozmowie z Selvigiem chwycił mnie za ramię i zaciągnął na bok.
- Ty tu teraz będziesz grzecznie stać i się nie ruszać, jasne? - rozkazał.
- Nie - wystawiłam mu język.
- Nie to nie - pstryknął palcami, a ja poczułam, że chyba aktywował te głupie kajdanki.***
Po jakimś czasie stania w jednym miejscu bez ruchu na niebie zobaczyłam otwierający się portal.
- Nie wierzę... - szepnęłam cicho do siebie.
Z portalu zaczęły wylatywać dziwne pojazdy, a na nich coś co na pewno nie było ludźmi.
Co to jest?- To Chitauri - usłyszałam głos za mną, który zapewne należał do Lokiego.
- Ale... czytasz w myślach?
- Tak jakby, ale to też pierwsza rzecz o której mogłaś pomyśleć - stwierdził, a ja tylko prychnęłam w odpowiedzi.
- Uwolnisz mnie? - spytałam.
Mruknął coś w odpowiedzi i pstryknął palcami, a ja poczułam że jestem wolna.
- Dzięki... - podeszłam do krawędzi i zobaczyłam na dole Avengers walczących z tym czymś.
- Żegnaj Loki! - pomachałam mu i skoczyłam.
Leciałam tak chwilę, ale zdecydowałam, że im pomogę więc włączyłam spadochron zabrany wcześniej z heliciera.***
Upadłam na jednego z tych dziwaków i skręciłam mu kark.
Okazało się jednak, że nie tak łatwo zabić to cholerstwo.
To coś zamiast umrzeć powaliło mnie na ziemię i zamachnęło się dzidą żeby mnie zabić.
Nagle on upadł na ziemię martwy, a ja zobaczyłam Lokiego na dziwnym stateczku.
- Aż tak tęskniłeś? - wstałam z ziemi i podeszłam do niego wolnym krokiem.
- Nie marudź tylko łap - rzucił w moją stronę dwa pistolety.
- Ja też mam dla ciebie prezent - podeszłam do niego i wręczyłam mu jego sztylet.
Wziął go i popatrzył mi w oczy.
- O nie! Ja wiem co się stanie! - chciałam się cofnąć, ale on złapał mnie w talii i mnie pocałował.
Bez wachania oddałam pocałunek.POV. Czarna Wdowa
Biegłam ze Steav'em w stronę ulicy na, której słyszałam krzyki.
Gdy wbiegłiśmy na ulicę zobaczyłam coś czego w życiu się nie spodziewałam.
Stali tam całując się Kate i Loki! Nie sądziłam, że wogóle Kate może się z kimś całować, a do tego z kimś takim!Mina Steav'a była taka sama, ale nagle oni odwrócili się do nas.
POV. Kate
Usłyszałam hałasy, więc szybko się odwróciliśmy.
Nie wierzę! Taką chwilę psują nam: moja najlepsza przyjaciółka i kolega z pracy!
Nagle poczułam, że się unosimy. To Loki włączył silnik i już nas nie było.
- Zachowajmy to w tajemnicy- szepnęłam na co on tylko pokiwał głową.***
Po kilku minutach lotu zobaczyłam Clinta na dachu. Miał wycelowany łuk w naszą stronę, ale chyba mnie nie zauważył.
Kiedy byliśmy niedaleko niego, strzelił. Loki na szczęście złapał strzałę, ale ona nagle wybuchła.
Czarnowłosy poleciał do jakiegoś budynku, a ja leciałam na ziemię.
- Clint, zabiję cię! - groziłam mu.
Byłam coraz bliżej ziemi, pomyślałam wtedy o nim. Przypomniał mi się dzień kiedy go poznałam.
Wtedy nagle ktoś mnie złapał.
Obejrzałam się i okazało się, że to Iron Man.
- Dzięki Stark! - postawił mnie na ziemię i odleciał, a ja pobiegłam na pomoc ludziom.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka!
Przepraszam za ten pocałunek, ale po prostu musiałam.
Mam nadzieję że rozdział się podobał, ale ja to nie ja, kiedy nie zadam mojego ukochanego pytania.Kim jest tajemniczy chłopak za którym tęskni Kate?
CZYTASZ
Krwawy Kruk
FanfictionKate Watson - 16 letnia dziewczyna z tragiczną przeszłością. W szkole nie była lubiana. Ma okropnych rodziców. Ale odkąd podjęła pewną decyzję, jej życie staje się lepsze, ale nadal niebezpieczne