To było ostatnie co widziałaś, bo niespodziewanie... straciłaś przytomność.
Po chwili jednak ocknęłaś się. Czułaś, że ktoś trzyma cię na rękach. Otworzyłaś oczy i nie myliłaś się. Sebastian trzymał cię, lecz kiedy zobaczył, że się obudziłaś odstawił cię na ziemię.
- C-co się stało? - byłaś skołowana.
- Tak jak prosiłaś przeniosłem Cię do świata demonów - oznajmił czarnowłosy.
- Dlaczego straciłam przytomność?
- Istnieje zasada, że ludzie nie mogą wiedzieć jak przedostać się do tego świata. Niby ludzie nie zagrażają demonom, ale to nie ja ustalam zasady - tłumaczył Sebastian.
- Rozumiem.
Zaczęłaś rozglądać się po otaczającym was świecie. Było tam dosyć ciemno. Niebo miało odcień ciemnej czerwieni. Znajdowaliście się na szczycie górki z skąd było widać dosyć duże, czarne"miasto".
- To gdzie znajduje się ten cały król demonów? - spojrzałaś na Sebastiana.
- Dalej chcesz tam iść? Nie przeraził cię jeszcze TEN świat? - zdziwił się demon.
- Nie. Co w nim takiego przerażającego? Odpowiesz mi na moje pytanie?
- Tam - czarnowłosy wskazał palcem na wielki budynek, który wyglądem przedstawiał dosyć dużych rozmiarów pałac - Dobrze ja już muszę iść. A i właśnie! Jeśli bym cię tak zostawił to Panicz by mnie zabił... więc jak by coś się działo, lub byś jakimś cudem wróciła zawołaj mnie, a wtedy pomogę ci wrócić.
- Fajnie, że we mnie wierzysz - powiedziałaś sarkastycznie.
- Jednak kiedy już wejdziesz do świątyni króla... nie będę w sanie już nic zrobić. - kontynuował Sebastian.
- Dobrze. Rozumiem - odwróciłaś się do niego plecami - Mam jeszcze jedną prośbę.
- O co chodzi? - uważnie słuchał czarnowłosy.
- Postaraj się jak najdłużej trzymać Ciel'a w niewiedzy o tym gdzie się udałam.
- Wiesz o tym, że to nie będzie łatwe - westchną Sebastian -...Postaram się.
- Dzięki.
Nagle za twoimi plecami wzniósł się wiatr. Obróciłaś się do tyłu, jednak demona już tam nie było. Spojrzałaś z powrotem na miasto. Prawdę mówiąc... bardzo się wahałaś, ale nie mogłaś teraz zawrócić. Przynajmniej nie w tym momencie. Po krótkiej chwili, wzięłaś głęboki oddech i ruszyłaś w stronę zamku.
W końcu znalazłaś się u bram demonicznego miasta. Pewnym krokiem weszłaś na wrogi temat. Starałaś się nie wyróżniać z tłumu i nie wzbudzać podejrzeń co do twojej osoby. Wszelkimi sposobami próbowałaś omijać demony i nie daj Boże... zaczynać z kimś konwersacji.
Uważnie obserwowałaś otaczające Cię demony. Nie dało się zaprzeczyć... demony mają naprawdę szczęście w urodzie. Nie wyglądają, ani trochę tak jak w Twoim prawdziwym świecie. Nie to, że jakiegoś widziałaś, ale słyszałaś jak są przedstawiane. W mieście tym panował naprawdę ogromny ruch. Trudno było mijać wszystkie te demony, krzątające się na lewo i prawo. Trochę wyglądało to tak jakby cały czas trwałą tam impreza. Kobiety były naprawdę wyzywająco ubrane. Wszędzie słychać było złowieszcze śmiechy i rozmowy.
Nagle ktoś popchnął twoją osobę. Upadłaś z wielkim hukiem na ziemię.
- Naucz się chodzić! - krzyknął jakiś facet.
- P-przepraszam - nie miałaś zielonego pojęcia co powiedzieć.
- Przepraszam? - zaśmiał się mężczyzna - Zaraz zaraz... nie pachniesz jak demonica. Masz dużo słodszy zapach.
- Co? - zaczęło Cię przerażać to, iż zaraz możesz być odkryta.
- Hmm... Czekaj,czekaj.. - uśmiechnął się - Nie możliwe... człowiek?!
Kiedy stojący nad tobą demon wypowiedział ostatnie słowo. Nagle wszystkie głosy ucichły. Słowo "człowiek" przyciągnęło ich jak, jakieś zaklęcie. Czerwone oczy wszystkich demonów patrzyły teraz tylko w waszą stronę.
-/I co teraz? Jest ich za dużo... nie dam rady uciec! Sebastian miał rację... nie uda mi się wrócić stąd żywa !!/ - powtarzałaś w myślach - /Zostało mi tylko czekać na to, co zamierzają ze mną zrobić.../
C.D.N.
__________________________________________________
Hejka!😉💖
Wróciłam!!! Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze Cieszy 😘😂
Dzisiaj króciutko, ale piszę to o dokładnie - 2:54, a chciałam już dać o sobie jakiś znak życia😂😅😴
Mam nadzieję, że następny rozdział się podoba. Moim zdaniem szału nie ma, ale Seba jest... wiec no xD
Komentarze zawsze mile widziane!!!😉😂😂😂💖💖💖
CZYTASZ
((Ciel x Reader)) Inny Świat
FanficJesteś zwyczajną dziewczyną, żyjącą we współczesnym świecie (gdzie są smartphony i laptopy itp.) Uwielbiasz słuchać muzyki i grać na pianinie lub gitarze. Jednak pewnego dnia przenosisz się do innego świata, gdzie technologia jeszcze się nie rozwinę...