151.

278 53 41
                                    


Niedawno w trakcie oglądania Władcy Pierścieni naszła mnie myśl

A co byłoby gdyby nauczycieli (czyt. nazguli) w szkole (czyt. Mordorze) zastąpić postaciami z Władcy Pierścieni i Hobbita?

Myślę, że szkoła byłaby o wiele ciekawsze 😂

Fizyka i chemia: tych przedmiotów mógłby uczyć Gandalf. Obliczanie odległośći od Balroga a następnie prędkośći orła na którym leciał Gandalf. Zaś na chemii budowanie bomb i fajerwerków! O już widzę jak to Gandalf będzie do uczniów krzyczeć "you shall not pass!"
Ewentualnie tych przedmiotów mógłby uczyć Sauron. Wykuwanie Pierścieni i liczenie ich gęstości? Świetna zabawa!

Biologia: tutaj jako nauczyciela proponuję Sama. Już widzę biologię w terenie, w ogródku. Będziemy sadzić i pielęgnować roślinki, a czasem ścinać trawę i podsłuchiwać jakieś nieważne rozmowy...

W-f: krasnoludy są świetne na krótkich dystansach! Nauczycielami wf-u mogliby być Legolas i Gimli. W ramach rozgrzewki spacerek do Mordoru i z powrotem a następnie wyścigi na krótkich dystansach oraz strzelanie z łuku i walka toporem!

Język niemiecki: w roli nauczyciela tego przedmiotu proponuję jakiegoś ziomka z Mordoru np. Saurona. Przecież czarna mowa i niemiecki wiele się od siebie nie różnią. Oba te języki są niezwykle złowrogie xD

Religia: a teraz chwila ciszy, weźcie głęboki oddech i zrelaksujcue się. Gdy to zrobicie wyobraźcie sobie Elronda jako księdza 😂

Matematyka: z Gollumem! Myślę, że on nie wiele różni się od większości matematyczek. A pierwsze zadanie na dzisiaj to... Oblicz odległość Smeagola od skarbu, jeśli Gandalf stał się fioletowy, a Thorin mieszka w ostrosłupie

Historia: Galadriela! Dzisiaj obejrzymy sobie w zwierciadle bitwę pod Grunwaldem!

Geografia: z panem, który zapewnia ma całą mapę w głowie. Czyli z Aragornem! Lekcje w terenie, obliczanie skali i wyznaczanie kierunku. Kto by odmówił takiemu nauczycielowi *kaszel* przedmiotowi. Tak, przedmiotowi. W końcu geografia jest 'cudowna'!
Pamiętajcie! Nie każdy błądzi kto wędruje!

WOS: wyobraźcie sobie wos z nauczycielem, którego totalnie nie obchodzi nauczenie dzieci polityki i podatków. W końcu jest na to zbyt piękny. Zamiast tego całą lekcję będziecie wysłuchiwać wywodów na temat najlepszych szamponów do włosów i kosmetyków. Powitajmy Thranduila!

Język polski: Tutaj nauczycielem mógłby być Bilbo Baggins. Pomyślcie sobie jakie piękne książki i opowiadania będziemy pisać po lekcjach z nim. Prawie tak dobre jak jego książka!
I już żadne rozprawki nie będą straszne!

Muzyka: Merry i Pippin! Nie zapomniane lekcje muzyki! Nauczymy się tak świetnie jak oni skakać z kufelkami piwa na stole i śpiewać piosenki.
Home is behind! The world ahead!
A Legolas przyjdzie do nas jako gość specjalny z piosenką THEY'RE TAKING THE HOBBITS TO ISENGARD

To są tylko moje pomysły na zastąpienie nauczycieli
I nie na wszystkie przedmioty miałam pomysł
Więc jak chcecie możecie dodawać propozycje w komentarzach 😂









#EmiGondor

Życie TolkieniteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz