166.

236 52 20
                                    

Jak pakuję podręczniki szkolne:
Wrzucam byle jak, jak wpadną to tak będą leżeć

Jak pakuję normalne książki:
Ostrożnie wkładam do torby sprawdzając czy się nie pogniotły. Czasem, jak torba jest brudna, zawijam w coś

Jak pakuję książki Tolkiena:
Najpierw ostrożnie owijam w folię bąbelkową pilnując żeby żadna strona się nie poniszczyła. Następnie wkładam do czystego worka i ponownie owijam folią bąbelkową, a potem wybieram najczystszą komorę w plecaku i tam wkładam mój egzemplarz książki Tolkien. A gdy zapowiada się długa i niebezpieczna dla książki podróż owijam jeszcze dodatkowo książkę w koc









#EmiGondor

Życie TolkieniteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz