prolog

659 65 13
                                    

rozsypię się tu
na kartce
w kilku drobnych słowach

jak się sypie piękno bzu
przy firance
by w maju pachnieć od nowa

Będę tutaj dodawać wiersze, zaczynając od tych najstarszych (jedynie prolog jest wyjątkiem - napisałem go niedawno), czyli, według mnie - najsłabszych, powoli przechodząc do tych coraz nowszych. Chciałbym bowiem, aby zauważalna była ewolucja mojego warsztatu.

***Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz