Przepraszam, że ostatnio nie dodaję wierszy, ale niestety aktualnie nie jestem w stanie pisać. Zgubiłem gdzieś wenę i ogólnie nie czuję się najlepiej, dlatego wolę to przeczekać i nie tworzyć niczego na siłę. Nawet ze zredagowaniem tej notki mam niemały kłopot, więc możecie sobie wyobrazić, jak wyglądałaby moja praca, gdybym teraz zabrał się za tworzenie wierszy - na które na szczęście mam pomysły - lub na poprawianie tych próbnie napisanych. Po prostu mam mały kryzys i nie potrafię niczego trafnie przystroić w słowa. Jednakże nie uważam, że ten tomik jest już skończonym dziełem, dlatego, kiedy wszystko już się unormuje, powrócę do Was z nowymi utworami.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego dnia, kochani ❤
CZYTASZ
***
PoetryUchylam przed Tobą wrota mojego wewnętrznego muzeum, gdzie staję się rzeźbiarzem pieczołowicie nadającym kształt mglistym, zmierzwionym myślom, zamieniając je w posągi zlepione z najtrwalszej gliny - słów. Praca bierze udział w Konkursie literackim...