8

2.5K 106 57
                                    

Odblokowałam telefon i wyświetliłam wiadomość od Sugi.

Suga:
<[T/I] mam dla ciebie niespodziankę!>

Ja:
<Jaką?>

Suga:
<Dowiesz się jak wrócisz :3 >

Odłożyłam telefon ,gdy on znowu zaczął wibrować , spojrzałam na jego ekran i wyświetliła mi się kolejna wiadomość.

Suga:
<A jak przyjdziesz to zrobisz mi coś do jedzenia? >

Ja:
<Tak zrobię>

Suga:
<Dobra pa>

- Przepraszam jeszcze raz za te wiadomości.- powiedziałam speszona, a zarazem lekko spięta.

- Nic się nie stało.- uśmiechnął się dzięki czemu trochę się rozluźniłam.

- A tak wracając, to dlaczego Ayato?- próbowałam podtrzymać rozmowę.

- Jako małe dziecko moja... - przerwał biorąc głęboki wdech ,jakby było to dla niego ciężkie.- Moja babcia...

Nie zdążył dokończyć bo mój telefon zaczął dzwonić.

- Naprawdę, bardzo przepraszam za ten telefon.- powiedziałam zakłopotana ,odrzuciłam połączenie i wyciszyłam telefon.- Twoja babcia, coś się z nią stało?

- Nie wszystko z nią w porządku. - posłał mi smutny uśmiech ,podejrzewałam że coś jest na rzeczy, więc nie chciałam drążyć tematu.

Późniejsza rozmowa poszła jak po maśle, rozmawialiśmy i śmialiśmy się z żartów opowiadanych przez HyeSunga. Spojrzałam na zegarek, który wisiał na ścianie w kawiarni, wskazywał on 18:37.

- Och! Hyesung muszę się powoli zbierać, bardzo dziękuje za oddanie pieniędzy.- podałam mu rękę na pożegnanie.

- Nie ma sprawy, musimy powtórzyć dzisiejsze spotkanie.- oddał uścisk i się pożegnał.

Wyszłam z kawiarni idąc w stronę mieszkania, w miedzy czasie wyjęłam telefon z torebki i zobaczyłam 20 nieodebranych połączeń od współlokatora, więc postanowiłam oddzwonić.

- Halo, Yoongi pali się, że aż 20 razy dzwoniłeś? - zapytałam sarkastycznie.
- Nie pali się.- odburknął .- Kiedy będziesz? - zapytał.
- Zaraz, już prawie jestem pod blokiem.-westchnęłam.
- A dobra, to wracaj szybko.- powiedział najszybciej jak tylko potrafisz.
- Coś się stało? - zapytałam bo to, z jaką szybkością to powiedział śmierdziało na kilometr.
- Nie.- powiedział, rozłączając się.

Yoongi pov.
Leżałem do góry nogami na kanapie oczekując powrotu [T/I] i przyglądając się niespodziance ,która leżała w rogu pokoju. Włączyłem laptopa i zacząłem przeglądać album, który przygotowywaliśmy razem z zespołem na nasz comeback. Moje oczy stawały się coraz bardziej cięższe i już miałem zasnąć, gdy usłyszałem dźwięk wpisywanego kodu w drzwiach wejściowych. Wstałem jak poparzony i ujrzałem w przedpokoju [T/I] ściągająca buty. Podszedłem do niej witając się z nią.
- Co to za niespodzianka?- zapytała rozglądając się .
- Najpierw mi coś ugotuj to ci powiem.-zmrużyłem oczy .
- Okej, okej.-powiedziała zrezygnowanym głosem, idąc do kuchni.

Po godzinie oczekiwań na jedzenie, [T/I] postawiła przede mną na stole ogromną pizze, która pachniała nieziemsko. Wziąłem jeden kawałek i zacząłem go degustować.

[T/I] pov.
Niebieskowłosy wziął kawałek pizzy do ust robiąc wielkie oczy.
- Coś nie tak?-zapytałam z lekkim zmieszaniem.
- Ta pizza...ona jest ZAJEBISTA! - wykrzyknął to z kawałkiem jedzenia w ustach co wyglądało tak komiczne, że nie wytrzymałam i zaczęłam się z niego śmiać.

Mój uśmiech jednak szybko zmalał, ale za to w moich oczach pojawiły się iskierki radości.
- Co to jest? - skupiłam wzrok na psie średniej wielkości, który wszedł do kuchni.
- Ah, to jest ta niespodzianka.- powiedział.- Lee dlaczego wyszedłeś z pokoju? Nie wolno tak.- powiedział do psa śmiesznym głosem, lekko śmiejąc się z samego siebie.
- Skąd go masz?
- Błąkał się po ulicy bez obroży, to go wziąłem ze sobą, umyłem, nakarmiłem i jest tak jakby nasz, to znaczy będzie nasz jeżeli się zgodzisz.
- Oczywiście, śliczny jest. - pies podbiegł do mnie na swoich, nie za długich łapkach i przyglądał mi się, wystawiając swój różowy języczek na zewnątrz.

Zjedliśmy po dwóch, dużych kawałkach pizzy i byliśmy tak pełni, że nie chciało nam się nic, nawet nie posprzątaliśmy po sobie. Jednoznacznie ogłosiliśmy obejrzenie dramy z naszym nowym domownikiem.

Przygotowałam sobie miejsce w kącie kanapy i przykryłam się kocem, a obok mnie położył się Lee, który wpierw chodził w kółko wydeptując sobie miejsce spoczynku.

- To wybiorę jakąś dramę.- krzyknęłam, gdy Yoongi wchodził do łazienki, usłyszałam jedynie zwykłe "okej" .

Włączyłam laptopa i od razu wyświetliła mi się strona jakiegoś albumu muzycznego. Wyglądał bardzo ładnie, wiec zaczęłam zagłębiać się dalej w jego zdjęcia. Doznałam szoku kiedy zobaczyłam zdjęcie na którym był sam Yoongi, a na następnym znajdował się Jin i jacyś inni przystojni chłopacy. Na moje nieszczęście nie było tam nazwy zespołu ani jakichkolwiek informacji oprócz nazwy albumu. Szybko zamknęłam stronę, kiedy usłyszałam otwierające się drzwi od łazienki i zaczęłam szukać jakiejś ciekawej dramy, chwilę później dołączył do mnie współlokator, zajmując miejsce w drugim końcu kanapy.

Byliśmy na 6 odcinku dramy z 16, spojrzałam na Sugę, a on spał w najlepsze i do tego nie wiedziałam od którego odcinka tak sobie smacznie spał. Moje oczy same się zamykały, dlatego odłożyłam laptopa i sama zasnęłam.

Rano obudziłam się obok Yoongiego. Obudził mnie zapach jego mocnych perfum. Ma dobry gust.
Nie wiedziałam czy wstać i go budzić, czy lepiej nie... wybrałam drugą opcje. Leżałam tak z dobre 5 minut, gdy poczułam jego rękę na moich plecach, która mocno trzymała moja bluzkę w pięści. Podniosłam głowę do góry jak tylko to możliwe i spojrzałam na jego twarz. Zobaczyłam zmarszczone brwi i usta rozchylone na tyle jakby chciał coś powiedzieć. Szybko oddychał. Musi mu się śnić coś złego.
Potrząsnęłam jego ręką.
- Yoongi. - mówiłam ściszonym głosem, ale nie reagował - Yoongi! - krzyknęłam.
Chłopak się wzdrygnął i lekko otworzył oczy. Jego wzrok mówił, że był to zły sen i po chwili opuścił głowę i posmutniał. Widziałam jak bardzo teraz potrzebuje czyjegoś wsparcia. Usiadłam przed nim i delikatnie go objęłam, a on szybko
wtulił się we mnie, chowając swoją twarz w mojej bluzce, a ja oparłam moją głowę na jego. Trwaliśmy w uścisku parę długich chwil. Niebieskowłosy odsunął się ode mnie mówiąc ciche  ,,Dziękuję".

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

💎Miłego dnia/wieczoru💎

Mój Dziwny Współlokator Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz