Internet Love || S.M. [ZAKOŃCZONE ✔]

15.

6 tygodni później...

Amy:

Jest mi przykro. Bardzo przykro. Moi rodzice rozwodzą się, wszyscy się odwrócili ode mnie, tylko Shawn mi został. Tylko on bierze moją stronę.

A dlaczego wszyscy się ode mnie odwrócili? Już wam mówię...

Po spotkaniu z ojcem Shawna w szkole jakieś dzieciaki wytykały mnie palcem, że jestem zwykłą panienką do towarzystwa, bo jakiś gościu widział jak ojciec Shawna gadał ze mną i sobie coś ubzdurał, a on (ojciec Mendesa) szuka takich dziewczynek na jedną noc.

Jeszcze mój ojciec, jak się o tej plotce dowiedzieli, wykrzyczał mi prosto w twarz, iż już nie jestem jego córką. Potem mama wygadała się, że rozwodzą się, gdyż on sam zdradza mamę, a sam mnie obwiniał o różne rzeczy, które nie były prawdziwe.

***

Kiedy moja mama po rozprawie rozwodowej wróciła do domu, krzyknęła:
-Amy, córeczko! Jestem!

Ja od razu podbiegłam do niej, przytuliłam się i zapytałam:
-Nie obraziłabyś się, gdybym się wyprowadziła do Shawna. Jestem już dorosła, szkołę skończyłam. Pisałam o tym z Shawnem.

Pokazałam jej te smsy od mojego chłopaka:

Mentosek ❤: Amy, ja wiem, że teraz masz ciężko w życiu, ale chciałbym od ciebie usłyszeć jedną odpowiedź: tak lub nie. A o to pytanie: Czy zrobisz mi przyjemność i zamieszkasz ze mną w moim nowym mieszkaniu? Odpowiedz.

Moja mama długo się nie zastanawiała i jako ja napisała do Shawna:

Misia ❤: Tak, bardzo chętnie. Moja mama się zgadza.

-Ale mamo, przecież ty będziesz mieszkać sama to- przerwała mi.

-Będę mieszkać z dziadkami, bo się tu wprowadzają, więc nie ma problemu - uśmiechnęłam się do niej.

Byłam bardzo szczęśliwa, że w końcu zacznę nowy rozdział w moim życiu.

4 lata później...

Shawn:

Dzisiaj jest moja i Amy pierwsza rocznica ślubu. Mam dla niej wielką niespodziankę i mam nadzieję, że jej się spodoba.

***

Pracowałem do późna w firmie, gdzie jestem szefem. Nie mogłem się doczekać, aż wrócę do domu.

Nagle dostałem wiadomość od Amy:

Amy: Kochanie, wracaj do domu, muszę ci coś ważnego powiedzieć.
Shawn: Czy coś się stało?
Amy: Nic złego, więc spokojnie.
Shawn: Ok, za 10-15 minut będę.
Amy: Okiś, czekam 😘

Wróciłem do domu. Spojrzałem na Amy. Miała łzy w oczach. Z początku nie rozumiałem skąd te łezki, ale sam zacząłem płakać ze szczęścia, kiedy usłyszałem te 3 słowa:

Jestem w ciąży.

·
·
·
·
·
Więc pierwsza część tego ff się skończyła. Jutro zaczynam drugi sezon. Zapraszam jutro o 18.
Miłego wieczoru ❤