2.1.

183 18 6
                                    

5 lat później...

Amy:

-Dylan James Mendes, przyjdź tu! - zawołałam mojego syna.

Dylan jest moim małym skarbem. Ma 5 lat. Jest kopią Shawna i moim oraz Shawna pierworodnym dzieckiem.

Tak, mamy też inne dzieci. Mamy córeczkę Emily, która ma 3 latka. Jest moją kopią.

-Chodź, bo się spóźnimy do lekarza - powiedziałam i pomogłam mu ubrać buty.

Shawn miał dzisiaj wolne i gdy ja poszłam z małym do lekarza, on zajął się Emily. Czasami, kiedy Shawn i ja pracujemy, nasze mamy zajmują się dziećmi. Jednak tym razem Shawn w końcu znalazł czas dla nas. Ciężko pracuje i mało czasu spędza w domu. Wcześnie rano wychodzi, wraca bardzo późno. No cóż... tak jest, gdy twój mąż jest znanym biznesmenem.

***

Wróciliśmy do domu. Shawn i Emily odebrali nas. Dzieci poszły do góry, ja gotowałam obiad, a mój mąż siedział na kanapie w salonie. Nagle dostał telefon ze szpitala:

-Pan Shawn Mendes?
-Tak, a coś się stało?
-Dzwonię ze szpitala, by poinformować, że pański ojciec zmarł dzisiaj rano.
-Rozumiem, zaraz będę.
-Do widzenia.

Shawn nagle zaniemówił. Złapał się za głowę.

-Co się stało?- zapytałam, łapiąc go za rękę.

-Mój ojciec nie żyje - zamurowało mnie.

-Muszę tam jechać, muszę się dowiedzieć o co chodzi -rzekł.

-Może ja cię podwiozę, bo cały się trzęsiesz - zaproponowałam mu.

-A co z dziećmi - spytał.

-Moja mama się nimi zajmie. I tak miała dzisiaj do nas przyjechać. Za chwilę powinna być - trochę go uspokoiłam.

***
Shawn:

Dojechaliśmy do szpitala. Mama już na nas czekała. Była tam też ta kobieta, dla której ojciec zostawił mamę.

Amy została w samochodzie, a ja, moja mama i ta kobieta poszliśmy do lekarza, który poinformował nas o śmierci ojca.

-Panie doktorze, proszę powiedzieć jak to się stało - byłem zdenerwowany.

Wiem, mój ojciec nie traktował mnie zbyt dobrze. Po naszej ostatniej rozmowie nie chciałem go znać, chciałem, aby zniknął z mojego życia, ale nie chciałem, żeby coś mu się stało.

Moja mama jak i kochanka ojca rozmawiały z lekarzem. Potem powiedziałem mojej mamie, aby poczekała z Amy na mnie w samochodzie.

-Panie Mendes, pański ojciec chciał, abym wręczył panu ten list - powiedział i podał mi kartkę od ojca dla mnie.

Nie miałem siły czytać tego teraz. Musiałem to wszystko przemyśleć. W tym momencie moje życie obróciło o 360°.

Internet Love || S.M. [ZAKOŃCZONE ✔]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz