Rozdział 8 +18

441 15 1
                                    

Perspektywa Łukasza :
       Kiedy brałem prysznic myślałem o różnych rzeczach m.in. czy się spotkać z rodzicami. Nie odzywałem się z nimi ponad niecałe dwa miesiące, ale gdyby im zależało na mnie sami by się skontaktował że mną. Nagle wpadł mi do głowy pomysł, by założyć kanał na YouTube z moim skarbem. Na początku pomyślałem, żeby ten kanał był o tym jak przejść depresję itp., ale jednak uznałem, że może być duży hejt. Po kilku minutach myślenia co będziemy nagrywać wpadło mi głowy pewien pomysł. Marek będzie wykreowanym chłopakiem, który jest obrzydliwie bogaty i gardzi biedota, ja zaś byłbym kamerzysta, a w filmach występował bym w worku by był szum wokół nas. O mnie tworzono by teorie, a zaś o Marku jakim on jest debilem i jaki jest egoistyczny. Gdy wyszedłem spod prysznica poszedłem do Marka i mu powiedziałem o moim genialnym pomyślę. Na początku nie chciał się zgodzić, ale po długich namowach i buziakach zgodził się. Pojechaliśmy do galerii po sprzęt, który nam będzie potrzebny - czyli komputer,  kamera, statyw i worek dla mnie. Rodzice Marka wyprowadzili się do Niemiec z powodu, że mieli tam dobrą pracę, więc mieliśmy cały dom dla siebie, w którym Lord mieszka i ma swoich służących. Po zakupie potrzebnych nam rzeczy przytuliłem od tyłu mojego skarba całując jego szyję. Od razu zauważyłem, że chłopaka ciało reaguje na moje pieszczoty. Zacząłem robić malinki na jego szyi. Marek później się odwrócił w moją stronę i zaczął mnie całować namiętnie. Znów mieliśmy robić co innego, a wyszło inaczej. Rzuciłem chłopaka na kanapę przy tym siadając na niego okrakiem.
- Skarbie może w końcu tego spróbujemy? - zapytałem chłopaka masując jego krocze
- Łukasz boję się tego, ale... A raz się żyje. Zróbmy to - powiedział z entuzjazmem
   Zacząłem rozpinac jego rozporek przy tym ściągając jego spodnie i bokserki. Wziąłem jego członka w dłoń masując go. Chłopak zaczął ciężej oddychać przy tym delikatnie jęczeć. Robiłem to coraz szybciej, a chłopak zaczął głośniej jęczeć. Wziąłem jego członka do buzi i poczułem jego sperme w mojej buzi. Gdy skończyłem robić mu loda poszedłem do łazienki po lubrykant.
- kotek jesteś gotowy? - zapytałem
- tak - odpowiedział
  Zacząłem ściągać swoje spodenki i bokserki. Dałem lubrykant na mojego członka i do jego dziury. Zacząłem powoli wkładać swojego członka w niego, a chłopak od razu zaczął ciężej oddychać i jęczeć. Gdy skarb już się przyzwyczaił do bólu włożyłem całego. Chłopak zaczął głośniej jęczeć przy tym krzyczał żebym robił to szybciej. Na jego życzenie nadałem szybsze tempo. Czułem się bosko robiąc to z nim niż z jakąś inną dziewczyna. Żeby chłopak szybciej doszedł zacząłem mu walić.
- Ahh takk - jęczał z rozkoszy - zaraz znowu dojdę
- Ja w Tobie również - powiedziałem przy tym szybciej go posuwajac.
  Jego jęki były tak podniecajace, że nie potrzebowałem długiej chwili by dojść w nim. Po tym wszystkim upadłem na ziemię. To był najlepszy seks w moim życiu! Marek doszedł chwilę po mnie i spuścił mi się na twarz. Leżeliśmy tak kilka minut.
     Poszedłem do łazienki żeby się wykąpać. Nie zamykałem drzwi na klucz bo uznałem, że to nie potrzebne. Tym razem wziąłem kąpiel w wannie. Relaksując się tak dłuższą chwilę zauważyłem, że wszedł do łazienki nikt inny niż Marek.
- Mogę do Ciebie dołączyć? - zapytał
- Ty zawsze możesz - powiedziałem pokazując by wskakiwał do wanny
  Gdy chłopak wskoczył do mnie do wanny od razu wpiłem się w jego usta. Gdy chłopak otworzył lekko usta od razu wsunąłem język. Mógłbym go całować cały czas.
     Po kąpieli uznaliśmy, że należy nagrać pierwszy filmik. Przygotowaliśmy sprzęt oraz scenariusz jak będzie witał się Marek. Uznaliśmy, że nie będziemy wymyślać jakiegoś innego imienia dla Marka. Gdy ma się przywitać ma mówić " Siema jestem Marek". Gdy zrobiliśmy pierwszy filmik myśleliśmy nad kolejnymi. W głowie mieliśmy pełno pomysłów. Uznaliśmy, że będziemy nagrywać : tanie vs drogie, żyć jak Lord oraz może jakieś wyzwania. Został tylko jeden problem - skąd weźmiemy pieniądze. Marek powiedział, że ma spadek od babci, która mu przekazała 1 milion. My to jednak mamy szczęście.

Mam nadzieję, że nie popsulam tego rozdziału XD

Miłość poprzez śmierć - KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz