Rozdział 9

267 17 19
                                    

* Kilka miesięcy później *

Perspektywa Łukasza :

     Jestem z Markiem już 8 miesięcy i to był najcudowniejszy czas w moim życiu - i wciąż cudowny. Dzięki kontrowersyjnej postaci Marka było wiele filmików o nas. O tym jak on niby nie jest bogaty i wszystko wynajmuje. Nasz cel uważam za udany. Dzięki takiemu szumu wokół nas w 6 miesięcy zdobyliśmy 1 mln subskrypcji.  Chciałem z Markiem to świętować dlatego następnego dnia przygotuje dla nas kolację.
    Kiedy się obudziłem zauważyłem Marka, że gdzieś wychodzi.

- Gdzie idziesz? - zapytałem

- Wychodzę z kimś, nie wiem czy wrócę na noc - odpowiedział przy tym wychodząc.

  W głowie miałem myśli, że może coś dla mnie szykuje i dlatego tak powiedział. Pojechałem do sklepu zrobić kilka zakupów na kolację. Z tej okazji kupiłem Moeta - w końcu świętujemy wielkie osiągniecie. Kiedy wróciłem do domu i rozłożyłem zakupy na blacie. Nie jestem mistrzem kuchni - nawet umiem spalić wodę. Uznałem, że poszukam na internecie jakiegoś przepisu. Po kilku minutach szukania znalazłem przepis na kurczaka curry. Uznałem, że będę raczej go przygotować. Kiedy próbowałem przygotować pierś kurczaka do kolacji przeciąłem się. Fuck. Po godzinnej walki z kurczakiem w końcu go zrobiłem ! Kolejna rzecz do świętowania. Zbliżała się godzina 18 więc zacząłem wszystko gotować. Marka wciąż nie było - chyba naprawdę mówił, że nie wróci. Kiedy podszedłem do okna zauważyłem go jak całuję się z jakąś dziewczyną. Co za świnia ! Szybko zrobiłem im zdjęcie, żeby Marek nie mówił, że coś se wymyślam. Poszedłem na przedpokój i stanąłem na przeciw drzwi. Miałem ręce skrzyżowane na klatce i tupałem nerwowo nogą. Ciekawe jak długo mnie zdradza ! 

- O hej kochanie wróciłem - powiedział zadowolony - czy coś się stało?

- Jeszcze się pytasz? - zapytałem nerwowo

- No tak, czy coś zrobiłem? - zapytał już bardziej niepewny

- Co to była za dziewczyna z którą się całowałeś - pokazałem mu zdjęcie, które im zrobiłem - Ile to już trwa?

- Łukasz... To jest Zuzia.. jestem z nią od dwóch miesięcy - powiedział przy tym chowając głowę

   Pod wpływem emocji uderzyłem go w twarz. Nie czuję do siebie winy. Jak on mógł to zrobić ?! Co ja takiego zrobiłem, że poleciał do jakieś dziewczyny. Wychodząc z domu krzyknąłem mu :  "Karma wróci ! Będziesz błagał, żebym wrócił ! '.  Po tym trzasnąłem drzwiami. Nie miałem do kogo się podziać, ale na szczęście miałem jakieś pieniądze przy sobie więc wynająłem hotel.

     Kiedy wynająłem jakiś pokój w hotelu rzuciłem się na łóżko. Miałem ochotę tylko płakać i upić się na śmierć. Jak mógł mi to zrobić ?! On pewnie teraz się cieszy, że ma całą chatę dla siebie i może się z nią pieprzyć ! 

  Następnego dnia otrzymałem kilka sms'ów od Marka :

Od : Marek

Nie zapomnij wziąć swoich ciuchów.

A i z nami koniec. Kocham tylko Zuzie.

Później wyślę Ci pieniądze za filmy za ten miesiąc.

      Znowu miałem ochotę się zabić.  Muszę zobaczyć kim jest ta Zuzia, a co jeśli chcę z nim być z powodu jego pieniędzy? To wszystko jest takie dziwne. Byliśmy ze sobą szczęśliwi i nagle ona się zjawia. Coś mi tu nie pasuję.

Miłość poprzez śmierć - KxKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz