służący 🔞

289 39 116
                                    


Dzeminach wparował do domu gdzie w kuchni na blacie siedziala już jego bachorownia.

- HAJ PIPUL !!! JOUR MOMI KOMS HOŁM! - wdech i wydech

Dzemin popędził do sypialni wziął telefon i wpisał w gugla "hot panienki do sprzątania"

- Idealne panienki do zabaw.... Młode panienki na sexkamerke.... Seksowne stroje pokojówki.... Emmm może pozniej. F, f, s, k, r, O MAM ! Sprzątaczki u pani Barbary. Brzmi okej. - wybrał numer i czekał...

- UHOHO DZIENDOBEREK PANI LUB PANU JAK DZIEN MIJA ? TU PANI SEXBASIA, SLUZE POMOCA!

- To mi ciągnij

- Słucham?

- y poproszę sprzątaczkę na jutro

- ALESZ OCZYWISCIE! chłopiec czy dziewczynka?

- Co

- Co

- Pyta sie pani jakbym był w cią-

- RYJ JA TERAZ MOWIE. Chcesz babę czy chłopa?

Że tak nagle miła staruszka z niej wyparowała...

- Obojętnie

- Mam jakiegoś transa to panu dam.

- Co nie.

- Ok to dowodzenia

- A adres?

- Znajdę cię po ID

Koniec połączenia.

Dzemin wybrał numer do swojego kochasia żeby umówić się na ruchansko. Znaczy...

- Halo? Kto mówi

- Twój stary

- Hm?

- Tu ja Dzemin, syn WORLDWIDE HANDSOME bycz

- Aaaa to ty ta niedołajda

- WYPRASZAM SOBIE

- Dobra dobra, kon kret

- Chodź się ruchać, nie wysłano

- Dzemin my nie pisze-

- To kiedy spotkanko? - młodszy wymacal ręką szuflade i zlapal do ręki małe opakowanie, otworzył je, zawartość włożył do buzi i zaczął żuć

- Chętnie bym przyjechał dzisiaj ale

- HYUUUNGGG WEZ MNIE TERAZ BO NIE WYTRZYMAM - ktoś był z Jungi oppą

- Jutro

- Ymm okej

- MAMAAAAA KTOS PUKA - do pokoju wleciał Dzankszuk i wyjebał się o szczura pod nogami który wystrzelił i rozbił okno - auaa gupi mysz

- Naucz się mówić debilu - Dzemin kopnął go i ruszył do drzwi

- KURWAAAA POMOCYYYY

Dzemin otworzył drzwi a za nimi stal jakiś szaman chuj wie co to za indianin

- Witam jesem wróżbita Maciej, za dzisint złoty wywroze pani przyszłość

- Ja panu też mogę wywróżyc

- Naprawdę? To poproszę

- Uga buga ura bura kokodzambo i bajlando - ze skupieniem machał rękoma na różne strony - WIEM

- TAK? CO?

- Za 5 sekuuunddd DOSTANIESZ KURWA W RYJ - Dzemin z całej siły wyjebał mu w ryj że ten poślizgnął się o suchy chodnik i wypizgalo go do Polszy - jebany tarota kurwa karitasy oszuści chodzą - zamknął drzwi i miał już odejść kiedy nagle cos zapukało do drzwi. Otworzył je a tam

- Miauuu - mały kiciuś

- nie no kurwa WYPIZGAJ KOCURZE - wykopał go w pizdu ale nie na długo bo wrócił ale nie jako kotek tylko już jako WIELKA KOCURZYCA

- MRAWRRRRRR RAWRFGFFF - wydał z siebie w chuj głośny okrzyk że wyjebalo Dzeminowi okna na całej chacie

- okurwa atoco

- POOOZALUUUJESZ ZA BICIE MACIEJAAA - jego galy zaczęły się kręcić - TIK TAK TIK TAK TIK TAK

- Co ty odpierdalasz ?

- Hipnoza. Nie widać?

- Już Hajzer z tym swoim dennym programem był lepszy

- OTY KURWIU

- wal się - zamknął mu drzwi przed nosem - japierdole takie przypadki schorzeń się leczy...

- Co w mojej buzi robi prezerwatywa... myślałem że to guma... Tfu - wypluł ja na ścianę bo i tak sprzątaczka posprzata

- Taekuk do mnie!

- Tak mamusiu? - stali na baczność

- MYC SIE I SPAC! JUZ 24 A WY NIE SPICIE!

- ale mamo jest dwudziesta...

- NIE LAP MNIE ZA SZCZEGOLY

- Eh " z mama nie wygrasz " - poszli się umyc do łazienki

DZEMIN : Dzieci śpią to idę sobie zwalić

ZNOWU UWAGA ZLE RZECZY

Dzemin ustawił sobie przed chwilą wydrukowane zdjęcie swojego hyunga na szafce nocnej i wsunął pulchną rączkę w bokserki

- Gdzie to jest? - nie mógł wymacać swojej papryczki - kurwa no... Chwila chwila... O mam. CO DO KURWY. - podniósł się gwałtownie do siadu i spojrzał na swojego fiutka. Którego. Mało. Co. Było. Widać. - dobra... zaraz się zaradzi..

Dzemin wyjal z szafki kremik bambino i posmarował swojego kolegę. Potem wziął krem Nivea i zrobił to samo. Papryczka gwałtownie zaczęła rosnac i przybrała rozmiar ogórka ale nie kiszonego, tego zwykłego i wiekszego.

- No i teraz ja się mogę bawić

Złapał ogorasa w rękę i sunął w górę i w dół wyobrażając sobie że te przyjemność sprawia mu Yoonbooty

- OTAK IDEALNIE JUN-NGI - leciał szybciej z ruchami - JAPIZGAM JAK OH ZAJEAHBISCIE E JSIZISMSNSJJD

Po pewnym czasie doszedł wypryskujac na sufit a jego ogoras wrócił do rozmiarów papryczki - no i chuj

Dzemin poszedł spać
Nie nie poszedł spać tylko leżał jak psychol i wietrzył żeby bo jutro miał się bzykać z święta legenda pytongów.

DŻANKUK I TAEHUJ : nasza mama chyba jest opętana

Powracam z 7 częścią i omdzi mam 21 obserwujacych i ta książka w ogóle ma dużą aktywność więc NIE MAM ZAMIARU JEJ ZAWIESZAC OJ NIENIE

ok idę robić analizy Yoonkookow dla psiapsi XD

Kocham wasss💞💞💞






TRUDNE btSPRAWY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz