Dzeminach wparował do domu gdzie w kuchni na blacie siedziala już jego bachorownia.- HAJ PIPUL !!! JOUR MOMI KOMS HOŁM! - wdech i wydech
Dzemin popędził do sypialni wziął telefon i wpisał w gugla "hot panienki do sprzątania"
- Idealne panienki do zabaw.... Młode panienki na sexkamerke.... Seksowne stroje pokojówki.... Emmm może pozniej. F, f, s, k, r, O MAM ! Sprzątaczki u pani Barbary. Brzmi okej. - wybrał numer i czekał...
- UHOHO DZIENDOBEREK PANI LUB PANU JAK DZIEN MIJA ? TU PANI SEXBASIA, SLUZE POMOCA!
- To mi ciągnij
- Słucham?
- y poproszę sprzątaczkę na jutro
- ALESZ OCZYWISCIE! chłopiec czy dziewczynka?
- Co
- Co
- Pyta sie pani jakbym był w cią-
- RYJ JA TERAZ MOWIE. Chcesz babę czy chłopa?
Że tak nagle miła staruszka z niej wyparowała...
- Obojętnie
- Mam jakiegoś transa to panu dam.
- Co nie.
- Ok to dowodzenia
- A adres?
- Znajdę cię po ID
Koniec połączenia.
Dzemin wybrał numer do swojego kochasia żeby umówić się na ruchansko. Znaczy...
- Halo? Kto mówi
- Twój stary
- Hm?
- Tu ja Dzemin, syn WORLDWIDE HANDSOME bycz
- Aaaa to ty ta niedołajda
- WYPRASZAM SOBIE
- Dobra dobra, kon kret
- Chodź się ruchać, nie wysłano
- Dzemin my nie pisze-
- To kiedy spotkanko? - młodszy wymacal ręką szuflade i zlapal do ręki małe opakowanie, otworzył je, zawartość włożył do buzi i zaczął żuć
- Chętnie bym przyjechał dzisiaj ale
- HYUUUNGGG WEZ MNIE TERAZ BO NIE WYTRZYMAM - ktoś był z Jungi oppą
- Jutro
- Ymm okej
- MAMAAAAA KTOS PUKA - do pokoju wleciał Dzankszuk i wyjebał się o szczura pod nogami który wystrzelił i rozbił okno - auaa gupi mysz
- Naucz się mówić debilu - Dzemin kopnął go i ruszył do drzwi
- KURWAAAA POMOCYYYY
Dzemin otworzył drzwi a za nimi stal jakiś szaman chuj wie co to za indianin
- Witam jesem wróżbita Maciej, za dzisint złoty wywroze pani przyszłość
- Ja panu też mogę wywróżyc
- Naprawdę? To poproszę
- Uga buga ura bura kokodzambo i bajlando - ze skupieniem machał rękoma na różne strony - WIEM
- TAK? CO?
- Za 5 sekuuunddd DOSTANIESZ KURWA W RYJ - Dzemin z całej siły wyjebał mu w ryj że ten poślizgnął się o suchy chodnik i wypizgalo go do Polszy - jebany tarota kurwa karitasy oszuści chodzą - zamknął drzwi i miał już odejść kiedy nagle cos zapukało do drzwi. Otworzył je a tam
- Miauuu - mały kiciuś
- nie no kurwa WYPIZGAJ KOCURZE - wykopał go w pizdu ale nie na długo bo wrócił ale nie jako kotek tylko już jako WIELKA KOCURZYCA
- MRAWRRRRRR RAWRFGFFF - wydał z siebie w chuj głośny okrzyk że wyjebalo Dzeminowi okna na całej chacie
- okurwa atoco
- POOOZALUUUJESZ ZA BICIE MACIEJAAA - jego galy zaczęły się kręcić - TIK TAK TIK TAK TIK TAK
- Co ty odpierdalasz ?
- Hipnoza. Nie widać?
- Już Hajzer z tym swoim dennym programem był lepszy
- OTY KURWIU
- wal się - zamknął mu drzwi przed nosem - japierdole takie przypadki schorzeń się leczy...
- Co w mojej buzi robi prezerwatywa... myślałem że to guma... Tfu - wypluł ja na ścianę bo i tak sprzątaczka posprzata
- Taekuk do mnie!
- Tak mamusiu? - stali na baczność
- MYC SIE I SPAC! JUZ 24 A WY NIE SPICIE!
- ale mamo jest dwudziesta...
- NIE LAP MNIE ZA SZCZEGOLY
- Eh " z mama nie wygrasz " - poszli się umyc do łazienki
DZEMIN : Dzieci śpią to idę sobie zwalić
ZNOWU UWAGA ZLE RZECZY
Dzemin ustawił sobie przed chwilą wydrukowane zdjęcie swojego hyunga na szafce nocnej i wsunął pulchną rączkę w bokserki
- Gdzie to jest? - nie mógł wymacać swojej papryczki - kurwa no... Chwila chwila... O mam. CO DO KURWY. - podniósł się gwałtownie do siadu i spojrzał na swojego fiutka. Którego. Mało. Co. Było. Widać. - dobra... zaraz się zaradzi..
Dzemin wyjal z szafki kremik bambino i posmarował swojego kolegę. Potem wziął krem Nivea i zrobił to samo. Papryczka gwałtownie zaczęła rosnac i przybrała rozmiar ogórka ale nie kiszonego, tego zwykłego i wiekszego.
- No i teraz ja się mogę bawić
Złapał ogorasa w rękę i sunął w górę i w dół wyobrażając sobie że te przyjemność sprawia mu Yoonbooty
- OTAK IDEALNIE JUN-NGI - leciał szybciej z ruchami - JAPIZGAM JAK OH ZAJEAHBISCIE E JSIZISMSNSJJD
Po pewnym czasie doszedł wypryskujac na sufit a jego ogoras wrócił do rozmiarów papryczki - no i chuj
Dzemin poszedł spać
Nie nie poszedł spać tylko leżał jak psychol i wietrzył żeby bo jutro miał się bzykać z święta legenda pytongów.DŻANKUK I TAEHUJ : nasza mama chyba jest opętana
Powracam z 7 częścią i omdzi mam 21 obserwujacych i ta książka w ogóle ma dużą aktywność więc NIE MAM ZAMIARU JEJ ZAWIESZAC OJ NIENIE
ok idę robić analizy Yoonkookow dla psiapsi XD
Kocham wasss💞💞💞
CZYTASZ
TRUDNE btSPRAWY
FanfictionGdzie bangtany przeżywają codzienny okres i ból dupy, a ja dodaję więcej postaci i więcej psychozy. •DUŻO PRZEKLEŃSTW •SCENY 18+ •SCENY PRZEMOCY I ZŁYCH ZACHOWAŃ •POSTACIE RÓWNIEŻ Z INNYCH ZESPOLOW •CZYTASZ NA WLASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ •UWAGA! ; USZKO...