Lee psycholog Minho

100 12 36
                                    

Reklama trwająca z pare dni albo tydzień, a z resztą jakie to ma znaczenie, MINĘŁA! Tak, możecie to opić, ALE TYLKO SOCZKIEM JABUSZKOWYM!

Tehuj nadal stal z paczka fajek na dachu myslac co z nimi zrobic. Ostatecznie ; wyjebal je w sina dal.

Mama
SYNEK CHODZ NA DOL!

Ja
Po co lol

Mama
JEDZIEMY DO LEKARZA
CHODZ NATYCHMIAST!!!

Zmieniłeś nazwę użytkownika Park Jimin na Stara kupa

Stara kupa
O ty gnoju

Użytkownik Stara kupa zmienił nazwę użytkownika Kim Taehyung na Nie pyskuj

Nie pyskuj
Ale mamo!

Stara kupa
Nie mamuj mi tu tylko chodz na dol

Tehjung zszedl szybko po schodkach na dol bo dobrze wiedzial ze z mama nie da rady wygrac.
Stanal prosto przed mama i czekal co ma mu do powiedzenia.

— Otoz. Jedziemy. Do. Lekarza. — zalozyl na siebie bluze — RODZINNY WYJAZD ROZYMIESZ?

— tak mamo... — ubral buty i pobiegl do auta siadajac z tylu za czanjelolem ktory byl w tym przypadku ich szoferem.

Zaraz potem przyszedl Czimin z Kukiem na rekach i wrzucil go do bagaznika samemu siadajac obok aka kierowcy.

— ALE MAMO WYPUSC MNIEEE — slychac bylo darcie papki kuka

— STUL PYSK! a teraz, jedziemy.

Po paru sekundach byli juz na miejscu. Dzemin wyszedl pierwszy trzaskajac drzeiami. Poszedl za tyl auta i otworzyl drzwi wyrzucajac malego za ucho z bagaznika. Tae tez szybko opuscil autko i popierdzielil za mama w strone „lekarza".

Podeszli pod drzwi ale Dzankuk widzac szyld z napisem „psycholog" zaczal piszczec i wiercic sie na rekach Dzimina ktory to zignorowal. Niestety Kuk wgryzl sie w ramie mamy przez co zostal rzucony na beton.

— I CO SMACZNE? — krzyknal Jimin

— ale co smaszne? — powiedzial Dzankuk ale juz bez jednego zeba

— lol Kuk jestes szczerbaty! — Taehjung wpadl w atak smiechu fostajac przy tym padaczki

— dzisiaj spisz na wycieraczce przed domem — powiedzial Jimin do kuka ciagnac obu debili za soba.

Dzemin zapukal do drzwi po chwili slyszac „prosze" wypowiedziane dzienym tonem. Nie przejmujac sie tym wcisneli sie do srodka.

— dzien dobry — przywitala sie mama

Lekarz psycholog ktory aktualnie siedzial na wielkim czarnym fotelu tylem nacisnal jakis przycisk przez co w pokoju sciemnilo sie a glowne swiatlo padlo na niego. Widocznie wstal bo bylo widac teraz jego glowe. Mezczyzna zaklaskal przy czym jego fotel zaczal sie obracac. Trojka stala wpatrzona w to co odpierdziela sie przed nimi.
Nagle....
Dam dam dam

CDN.

Znaczy.

Fotel obrocil sie juz calkowicie o 180 stopni i ukazal sie im....
W ogole czy to byl ktos
Albo cos
Nie wiem za male na czlowieka

— No siema. — stanal na biurku zeby moc dosiegac wzrostu „pacjentow"

— Jimin....

— No a ja jestem myster Seo Czangbin joł

— Kto kurwa? — Jimin stal w szoku

— Dobra nie bede sie ciaćkał z jakimis przegrywami, pan Lee Minhoe czeka w sali 69 (taki suchar hshshshshshs) a teraz WYPIERDALAC!!!!

TRUDNE btSPRAWY Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz