Dzemin wstał rano z zajebiście dobrym humorem. Ubral papucie kurczaczki na nogi i poszedł obudzić bachory.- WSTAWAĆ ! - nic nadal spały - Hmmm... PEDOFIL! PEDOFIL! AAAAA!!!!
- CO JAKI PADOFIL GDZIE COCOCOCO *pisk* - Tae zaczął piszczec i spadł z łóżka tak samo jak Kuk.
- Nie no żart. Schodzicie na śniadanie.
Jimin zadowolony super rozpoczęciem dnia poszedł do kuchni zrobić sniadanko.
DING DONG
- Dżankuk nie wyglupiaj sie
DING DONG
- KURWA MOWIE COS
- Ale mama to nie ja....
- Jakto nie ty CO przecież nie mamy dzwonka w domu
Nagle ktoś zaczął walic w okno
- co kto to.... - Dzemin odwrócił się - OJAPIERDOLE PEDOFIL!!!
Tae zbiegł ze schodów przewracając się. Wstał zaczął piszczec krzyczeć płakać śmiać się i piszczeć biegając od ściany do ściany obijając się o nie głową.
Wszyscy, nawet typ za oknem stali jak wryci i patrzyli co się dzieje.
- Mama co mu jest
- Nie wiem chyba potrzebuje...
- EGZORCYSTY!
- ...patelni - Dzemin pobiegł do kuchni i wrócił z patelnia w rece i garnkiem na głowie - USPOKOJ SIĘ - rzucił się w stronę Tehuja i pizgnal go z patelni w leb przez co Tae spadl na podłogę i odbijał się od niej do sufitu i spowrotem - bysz łot
- ja mogę pomóc - ktoś za oknem
- ok wchodź
No i wszedl/la przez okno - dzień dobry to ja ta sprzątaczka tak btw
- Siema losia ale. Chłopak czy dziewczyna?
- Co?
- No płeć
- Ymmm
- ?
- No booo
- ??
- Jaaa....
- ???
- Jestem Czanjelol
- Ja pytałem o płeć
- A ja nie wiec co mam posprzątać
- Siebie
- Ale :(
- Jezdyś zrób sniadanie, sprzatnij kible, odkurz i umyj podłogi blablabla chyba cię tam uczyli co robić
- Ja nie pamiętam
- I masz problem
- Ale pana....
- NIE
Dzemin złapał Tea za włosy i zadzwonił do egzorcysty. Trzymanie tego smarkacza było trudne bo co chwilę się ślinił wierzgał i próbował rozszarpać Dzemina.
- hAaAAalo?
- szczensc noże jam ksiondz Czen
- kosiarka, potrzebuje egzorcysty
- dobrzem siem składa jam jestem egzorcystom zaraz bendem
- ale skąd pan wie gdzie ja mieszkam
- nóg wie wszysko
Pip pip pip
Dzemin na ten czas zamknął Tesia w kiblu i czekał na ksiendza
Stuk puk
Dzemin podszedł i otworzył drzwi - kibel
- oczywisciem - wytarł skurzane butki o tarkę i ruszył pod drzwi łazienki
- na co czekasz
- jam muszem wiedziec czy syn był szczepiony
- nie
- OKURWA RODZINA ANTYSZCZEPIONKOWCOW WYPIERDALAM JEZZCZE SIE ZARAZE BEDE BEZ GLOWY KSIZJSBSJSJ
- co?
- to nie jam ok idem
- y ok?
Czen wszedł do łazienki i zakluczyl drzwi
Cisza
Cisza
Po kilku minutach było słychać jęki steki klapsy i pukania
- KTO JEST TATUSIEM?!
- C-CZE-N
Czanjelol parsknal śmiechem a Kuk wypluł płatki na całą podłogę i Czanowi nie było już do smiechu. Dzemin za to posmutniał bo.. NO WLASNIE DZISIAJ MIAL PRZYJSC JUNGI OPPA
- Zaraz wracam
Dzemin pobiegł do garderoby i rzucił się do szafy
- to nie, to nie, tonie, toni. Toni? Nie Jimin myśl co ubrać. - szukał dalej - TO! - Dzemin rozebrał się do zera i ubrał koronkową bieliznę dla mężczyzn w wersji romantycznie erotycznie, na to założył czerwone skini dżins, czarna koszule i myślał na uszami kotka jednak rzucił je w kat i popierdolił do łazienki. Jeden psik Szanel, drugi Wersacze, trzeci Kalwin Klajn, czwarty prosto z wytwórni pornhub. Ułożył włosy i wrócił do kuchni
- No i jak wyglądam? - obrócił się niczym księżniczka Barbie i czekał na odpowiedz
- Wooow normalnie jak internaszional plejboj - Kuk
- Dupa jak talala - Czanjelol bardziej obserwował dolne partie ciała Dzemina
- Ciebie się nie pytam phi
- Aha
- O-OH B-BARDZIE-EJ! N-NIE TU. T-TAM O-T-TAK T-ATUSIU
- A ci co nadal egzorcyzmy odprawiają?
- Egzorcyzmy?
- No a co?
Czan lekko zakrztusił się śliną - zobacz sobie
Dzemin poszedł i próbował otworzyć drzwi - kurwa Namdżun by się przydał.... Chociaż jako jego syn może coś mam w genach...
Złapał za klamkę i próbował ją wyrwać na różne sposoby
- Ale czemu ciągniesz za klamkę
- Bo mog- a no racja heh - teraz kopał w zamek - a może by tak się zwracać do mnie "hjung"
- Y z jakiej racji skoro to ja raczej jestem starszy
- E skąd taka pewność
Czan spojrzał na Dzemina z góry - może dlatego że dosiegasz mi pod cycki
- A co ma wzrost do wieku? No właśnie nie masz dowodow
- ID, IP i te sprawy panie Park
- A weźcie mnie pocałujcie w dupę - dał ostateczny kop i rozpierdolil zamek na luzie otwierając drzwi - CO TU SIE DZIEJE?!
TYTRYRYRY TYM TYM TYMMMM
*reklama Polsat*Typ idzie do lodówki "kurwa gdzie jest dżem?" Do kuchni wbija Namdżun "bro juw gat nol dżems" "co ty pierdolisz" Dżun wbija na blat kuchenny "hej if ju gat noł dżems komon tu polisz szop Pierdonka! Pysznie smacznie i deliszus! Mniaaamm"
1/2 tudej
Love was baaardzo💟💟💟
CZYTASZ
TRUDNE btSPRAWY
FanfictionGdzie bangtany przeżywają codzienny okres i ból dupy, a ja dodaję więcej postaci i więcej psychozy. •DUŻO PRZEKLEŃSTW •SCENY 18+ •SCENY PRZEMOCY I ZŁYCH ZACHOWAŃ •POSTACIE RÓWNIEŻ Z INNYCH ZESPOLOW •CZYTASZ NA WLASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ •UWAGA! ; USZKO...