9

1.9K 85 25
                                    

Pov. Marek
Kiedy byłem już w salonie Łukasz był tuż za mną, no i wiecie ja jestem super geniusz i pobiegłem w stronę kanapy, no i tak wyszło że się wyjebałem. Łukasz usiadł na mnie a moje ręce trzymał tuż nad moją głową. Wpatrywaliśmy się w siebie przez jakieś 2 minuty, aż z nikąd zaczął się do mnie niebezpiecznie przybliżać dopóki mnie nie pocałował. Dopiero po chwili zacząłem oddawać ten pocałunek z pasją. Po jakimś czasie zadzwonił dzwonek do dziwi, i wparował do mieszkania Oskar, gdy nas zobaczył zaczął skakać po całym domu krzycząc.

- wiedziałem, kurwa wiedziałem! Wiedziałem, że kurwa kxk is Real!! - my z Łukaszem nie wiedzieliśmy co w tej chwili zrobić, więc wstaliśmy i poszliśmy do kuchni.
- gdzie wy jesteście? - usłyszeliśmy krzyk Oskara.
- w kuchni - odkrzyknąłem
- a więc? - zapytał, a ja postanowiłem udawać głupiego.
- Co? - udawałem, iż nie wiem o chodzi.
- kxk is Real? - zapytał pełen entuzjazmu

——————————————————————————Witam drogie kiełbaski! Ja naprawdę nie wiem co to za rozdział, ale wstawiam. Jak się podoba? Wgl nie chciało mi się dawać zbytnio znaków interpunkcyjnych ( jak zawsze) i pisałam co myślałam. Branoc podpaski!

SMS // kxkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz