„Nienawidzę Go"-Dawid Kwiatkowski [CAŁA]

#43 To dla Ciebie

Tydzień później:
Jesteśmy dzisiaj umówione z Sarą w salonie ślubnym.

-Otworzę-powiedział Dawid wpuszczając do domu Sarę.

-Hej-powiedziała kiedy mnie zobaczyła-Jedziemy?-zapytała.

-Tak-pożegnałam się z narzeczonym i poszłam z Sarą do auta.

-Masz już w planach jakaś suknię?-zapytała dziewczyna odpalając auto.

-Ta co nam się podobała wtedy. Nie wiem czy pamiętasz...

-Pamietam-przerwała.

-Myśle, że byłaby super, jednak chyba wole coś innego-uśmiechnęłam się w stronę przyjaciółki.

-Jasne-powiedziała i ruszyłyśmy.

Na miejscu:
-Dzień dobry-przywitałyśmy się z stylistką ślubną.

-Witam-uśmiechnęła się kobieta, na sam rzut oka było widać, że jest przemiłą kobietą.

Po jakieś godzinie wybrałam swoją idealną suknie była przepiękna.

W domu:
Wróciłam dość późno, bo byłyśmy z Sarą chwilkę w galerii.

-Ale tu pięknie-odparłam kiedy tylko zobaczyłam to:

-Kawa z mlekiem budzi mnie,
Tak codziennie staram się dla Ciebie.
To dla Ciebie.
Disco, funky albo jazz,
Będę słuchał, jeśli chcesz dla Ciebie,
To dla Ciebie.
Tak ogromnie staram się,
Każdej nocy, w każdy dzień dla Ciebie,
To dla Ciebie.
Ciało, umysł, każdy gest,
Chcę się zmienić z każdym dniem dla Ciebie,
To dla Ciebie.-zaśpiewał wchodząc do pokoju.
(Piosenka u góry).

-Jesteś kochany!-przytuliłam mocno narzeczonego.

-Nie płacz-powiedział widząc, że z moich oczu wypływały łzy szczęścia.

-Jestem taka dumna, że mam Ciebie-pocałowałam chłopaka, staliśmy tak przytuleni ponad 3 minuty.

-A ja się cieszę, że mam Ciebie-powiedział po czym usiedliśmy do stołu zjeść kolacje, którą przygotował brunet.