Koncert:
-Na pewno się już lepiej czujesz?-dopytał Dawid wchodząc na scenę.-Tak-wysłałam uśmiech do chłopaka.
Na szczęście koncert był w plenerze, uwielbiam takie koncerty.
Po koncercie Dawid podpisał autografy, zrobił sobie zdjęcia z fanami i kierowaliśmy się w stronę hotelu.
-Blada jesteś-usłyszałam od Wrzoska kiedy kierowałam się w stronę pokoju.
-Źle się czuje... Słabo mi-powiedziałam siadając pod drzwiami pokoju hotelowego.
-Dawid dzwon na pogotowie-wykrzyczał chłopak widząc Dawida.
-Nie trzeba-powiedziałam i zemdlałam.
W szpitalu:
-Lepiej już?-usłyszałam krotko po przebudzeniu głos lekarza.-Tak-odparłam
-Jest Pani w ciąży, czy zdarzały się Pani wymioty, omdlenia, słabość i bladość skory?-zapytał lekarz uśmiechając się.
-W ciąży? Tak, zdarzało się-powiedziałam bez zastanowienia, byłam w szoku. Czasami zdarzało mi się wymiotować, jednak nie mówiłam tego Dawidowi.
-Czy chce Pani poinformować Pana Kwiatkowskiego o tym?-dopytał lekarz wychodzić.
-Tak, oczywiście-powiedziałam, byłam w szoku, ale bardzo się cieszyłam, Dawid będzie najlepszym ojcem.
-Panie Kwiatkowski, proszę wejść do sali.-powiedział lekarz otwierając gwałtownie drzwi.
-Kochanie... Wszystko ok?-zapytał Dawid, szybko siadając obok mnie.
-Już tak.-powiedziałam mrugając do lekarza, żeby zaczął temat.
-Pani Sylwia jest w ciąży...-zaczął temat-Jest to już 1 tydzień.-odparł spoglądając prosto w twarz bruneta.
-To cudownie. Kochanie, będziemy cudownymi rodzicami-powiedział Dawid delikatnie całując moje usta.
Nowy dzień:
Wróciłam do domu, ponieważ byłam tylko na obserwacji.-Gratulujemy!-usłyszałam wchodząc do domu z Dawidem, ku moim oczom pojawiła się cała ekipa: Igor Pilewicz, Sara, Karla, Wrzosek i inni...
-Jeju, jesteście cudowni!-powiedziałam przytulając każdego z osobna.
-To taka niespodzianka, mała impreza z tej okazji-powiedziała Sara uśmiechając się szczerze do nas.
CZYTASZ
„Nienawidzę Go"-Dawid Kwiatkowski [CAŁA]
Fiksi PenggemarDziękuję za piękną okładkę: Olciak__ „Nie nawidzę go.. Jest dla mnie jak powietrze. A ty jak chcesz to możesz się z nim nawet pieprzyć..." „...kiedy zbliżał się poczułam delikatny, męski perfum. Kiedy stanął na przeciwko mnie nasze oczy połączyły s...