10:45 pm
Leżałam wygodnie w łóżku, oglądając telewizję, aż usłyszałam pukanie do drzwi. Kiedy je otworzyłam, stanęłam twarzą w twarz z uśmiechniętym Jiminem.
— Oh, Jimin. Co ty tu robisz?
— Chciałem tylko zapytać, co powiesz na wieczór filmowy?
Zmarszczyłam brwi i przechyliłam głowę.
— A co z twoją gorączką?
Zachichotał i potrząsnął głową.
— Nie miałem gorączki. Tylko zawroty głowy, prawdopodobnie z powodu wcześniejszych spacerów, poza tym było naprawdę gorąco.
Spojrzałam na niego, decydując, czy powinnam go wpuścić, czy powiedzieć mu, żeby poszedł odpocząć.
— No dalej, y/n! Przyniosłem przekąski.
Podniósł torbę pełną jedzenia i pomachał nią. Zachichotałam i otworzyłam drzwi jeszcze szerzej.
— Pospiesz się, zanim zmienię zdanie.
Zaśmiał się i wszedł do środka. Zamknęłam za sobą drzwi i usiedliśmy na łóżku.
— Więc co chcesz oglądać?
Wzruszył ramionami i wyciągnął przekąski.
— Nie wiem. Miałem nadzieję, że ty coś wybierzesz.
Zakpiłam i chwyciłam pilota.
— Przyszedłeś na wieczór filmowy, ale nie wiesz, jaki film chcesz oglądać?
Zaśmiał się i zaczął otwierać jedzenie.
— Okej. Więc co wybierasz?
Podniósł wzrok i spojrzał na telewizor.
— Y/n! Dlaczego nie możesz wybrać czegoś innego?
Zachichotałam i chwyciłam chipsa.
— Powiedziałeś, że mogę wybrać, więc wybrałam Pamiętnik. Powinieneś pomyśleć o filmach, zanim tu przyszedłeś.
Spojrzał na mnie, a ja z dumą zjadłam chipsa, którego miałam w dłoni.
— Aish, jesteś taka denerwująca. – odchylił się i jedząc, oglądaliśmy film.
~*^*~
Film właśnie się skończył, ziewnęłam i wyciągnęłam ramiona.
— Więc, podobało ci się? – spojrzałam w kierunku Jimina i zauważyłam, że śpi. Przewróciłam oczami i odwróciłam się do szafki nocnej. Chwyciłam telefon i wybrałam odpowiedni numer.
— Hej.
— Tae, potrzebuję twojej pomocy. – powiedziałam szeptem, upewniając się, że nie obudzę śpiącego obok chłopaka.
— Z czym? Wszystko w porządku?
— Tak, po prostu zrobiliśmy sobie z Jiminem wieczór filmowy, ale skończył śpiąc i nie chcę go budzić.
Tae zachichotał, a potem odchrząknął.
— Okej, przyjdę po niego.
— Dziękuję. – odłożyłam słuchawkę i odwróciłam się do Parka. Powoli zbliżyłam się do niego i delikatnie odgarnęłam grzywkę zasłaniającą jego twarz.
Uśmiechnęłam się i nadal na niego patrzyłam.
Wyglądał tak słodko, kiedy spał, że nie mogłam oderwać od niego oczu. Jego skóra w ciemności nadal wyglądała niesamowicie. Jego ładne brwi... Po prostu wyglądał naprawdę słodko.
CZYTASZ
my one true love
Fanfictionjjkxreader •|tłumaczenie|• Pracujesz jako stylistka słynnego koreańskiego zespołu. Byłaś bardzo blisko ze wszystkimi członkami, ale jest ktoś, z kim byłaś jeszcze bliżej. Jakie jest jego imię, zapytasz? Cóż, to jeden i jedyny golden maknae. Jeon Jun...