20

4.3K 234 43
                                    

Dojechaliśmy na miejsce i wszyscy wyszli z samochodu. Spojrzałem w bok i zobaczyłem, że y/n wciąż śpi. Uśmiechnąłem się, a potem lekko szturchnąłem ją, by się obudziła.

— Kochanie, wstawaj.

Nie odpowiedziała i wciąż spała. Zachichotałem i przewróciłem oczami.

— Aish... Co za śpioch.

Uwolniłem nasze splecione dłonie i odsunąłem się. Patrzyłem przez chwilę na jej śpiącą postać i wzdychając, wziąłem ją na ręce. Upewniłem się, że wydostanę ją z samochodu i zabiorę do środka, przy tym jej nie budząc.

Wszedłem do mojego pokoju i położyłem ją ostrożnie na łóżku.

Zdjąłem jej buty i położyłem na podłodze. Potem wróciłem do niej i przykryłem kocem, po czym delikatnie pocałowałem ją w czoło. Chciałem odejść, ale ona chwyciła mnie za rękę i otworzyła oczy.

— Jungkook...

Spojrzałem na nią i położyłem dłoń na jej policzku.

— Shh. W porządku. Wracaj spać.

Prawie niezauważalnie skinęła głową i z powrotem zamknęła oczy. Uśmiechnąłem się i wyszedłem. Skierowałem się do mojego małego biura i zamknąłem drzwi.

Usiadłem na krześle i wyciągnąłem telefon. Westchnąłem i zachichotałem.

— Miejmy nadzieję, że jutro nie skopią mi dupy.

Włączyłem Vlive i siedziałem chwilę cicho. Czekałem na przyjście większej liczby osób, bym mógł kontynuować to, co zamierzałem zrobić.

Kiedy dołączyło wystarczająco dużo osób, pomachałem rękoma i uśmiechnąłem się.

— Cześć ARMY.

Spojrzałem na komentarze i zobaczyłem już ich masę.

Jeon Jungkook jest druga nad ranem! Dlaczego robisz live tak późno?

NIESAMOWITA ROBOTA NA MAMA I GRATULACJE!

정국 오빠 사랑해 ❤😥❤😥😥❤

MAMA się skończyło. Co się dzieje...

Jestem w szkole..

Uśmiechnąłem się ponownie i odchrząknąłem.

— Okej... Drugi grudnia 2017 roku. Blog Jungkooka. Wiem, że jest późno, a wy powinniście spać albo zgaduję, uczyć się... ja też powinienem, ale chciałem z wami porozmawiać.

Pozostałem chwilę cicho i zastanawiałem się nad wszystkimi możliwymi sposobami, jak im to powiedzieć. 

Mam być bezpośredni czy powinienem jakoś to rozbudować?

Westchnąłem i przeczesałem palcami włosy.

— Okej, więc to, o czym chcę z wami porozmawiać, jest czymś, co od dawna trzymam przed wami. I wiem, że na ten konkretny temat pojawią się negatywne komentarze, ale trudno.

Przestałem mówić i znów spojrzałem na komentarze.

MASZ DZIEWCZYNĘ?!?!

Omg przerażasz mnie...

Nie martw się! Zawsze bedziemy po twojej stronie

— Najpierw chciałbym podziękować ARMY za uczynienie MAMA niesamowitym. Jak powiedział Yoongi hyung, nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy dzisiaj, gdyby nie było was. Wspieraliście nas od początku i nie możemy wystarczająco podziękować... I za wszystkie nagrody, które dziś wygraliśmy, dziękuję bardzo ARMY. Kocham was. – zrobiłem wielkie serce dla ARMY i uśmiechnąłem się. Spojrzałem na komentarze, które wypełnione były sercami lub płaczącymi minkami.

Uroczo.

Czytałem komentarze jeszcze przez chwilę, zanim klasnąłem w dłonie i oczyściłem gardło.

— Okej, teraz czas na konkretny temat... – westchnąłem i przeczesałem palcami włosy, zanim mogłem przejść dalej. – Więc, będę z wami szczery, okej. Ja... ja mam dziewczynę.

Komentarze zatrzymały się na kilka sekund, ale potem zaczęły wybuchać.

OMG! Jungkook oppa, cieszę się razem z tobą!

WIEDZIAŁAM

Kim ona jest?

GRATULACJE JUNGKOOKIEEE

... wow

Założę się, że nawet nie jest ładna.

HATERS GONNA HATE

Przeczytałem kilka pozytywnych komentarzy, a także parę negatywnych. Zignorowałem te drugie i po prostu uśmiechnąłem się przez wsparcie, które otrzymaliśmy.

— Niektórzy z was są szczęśliwi, a niektórzy nie i hej, wszystko w porządku, ale jeśli jesteście moimi prawdziwymi fanami... wesprzecie nas i nie będziecie chcieli rozbić naszego związku. – uśmiechnąłem się lekko i przeczesałem palcami włosy. – Ale dość z negatywami, porozmawiajmy jeszcze o tym. Jej imię to y/n, spotkaliśmy się w 2015 roku. Nasza wizażystka nie mogła już z nami pracować i potrzebowaliśmy kogoś nowego. Na szczęście y/n była tam, by uzupełnić brakujący element. Od tego czasu byliśmy naprawdę blisko. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie chcę być jej przyjacielem, chciałem być kimś więcej. – uśmiechnąłem się na wspomnienie, kiedy pierwszy raz ją zobaczyłem. Na tajemne spędzanie razem czasu, kiedy zdałem sobie sprawę, że coś do niej czuję, moje wyznanie. Zagryzłem wargę i zachichotałem. – Ostatecznie skończyło się na tym, że powiedziałem jej o tym i okazało się, że czuła to samo, więc zaczęliśmy się spotykać. – przestałem mówić i uśmiechnąłem się, widząc komentarze wysadzające w powietrze masę serc i wszelkiego rodzaju emotikonów. – Teraz, gdy już wiecie o y/n, chcę ciągle widzieć, jak nas wspieracie. Nie chcę, by y/n otrzymywała jakieś groźby lub inne takie rzeczy. To jest moja decyzja, którą podjąłem sam i mogę wpędzić ją i PD-nim przez to w kłopoty, ale czułem, że musicie wiedzieć. Więc wciąż nas wspierajcie, a także... wszystkie jesteście moimi dziewczynami i bardzo was kocham.

Komentarze zaczęły pojawiać się tak szybko, że nie mogłem ich dokładnie przeczytać, ale miałem okazję zobaczyć niektóre.

Jungkook, zawsze będę cię kochać

AHH, NAZYWAJ MNIE SWOJĄ DZIEWCZYNĄ. Y/N, PROSZĘ, NIE ZABIJAJ MNIE

Wspieram cię z Nowego Yorku

Uśmiechnąłem się na ich widok i posłałem buziaka do kamery.

Zachichotałem i odchrząknąłem.

— Okej, jest późno, ARMY. Lepiej już pójdę. Dziękuję za wysłuchanie i wsparcie. Odpocznijcie, a ARMY, które są w szkole - bądźcie skupieni na lekcji, proszę, nie chcę, żebyście wpadali przeze mnie w kłopoty. – pomachałem do kamery. – Pa! Dobranoc!

Odczekałem kilka sekund, po czym wyłączyłem Vlive i wróciłem do pokoju. Y/n wciąż smacznie spała i uśmiechnąłem się na ten widok.

Usiadłem po drugiej stronie łóżka. Zdjąłem buty i koszulę przed wczołganiem się pod koc i objąłem y/n ramieniem. Poczułem, jak się odwraca i patrzyłem na nią z góry.

— Czemu nie śpisz? – zapytała z ledwo otwartymi oczami.

Uśmiechnąłem się i pocałowałem ją w policzek.

— Musiałem coś zrobić.

Nic nie odpowiedziała i oparła głowę na poduszce. Pocałowałem ją jeszcze raz i uśmiechnąłem cię.

— Kocham cię.

— Też cię... – przestała mówić i zmarszczyłem brwi. Spojrzałem na nią i zobaczyłem, że już zasnęła. Zachichotałem i potarłem jej rękę przed pocałowaniem jej w ramię.

— Moja y/n... Tak bardzo cię kocham.

Wtedy moja głowa opadła w dół, zamknąłem oczy i odpłynąłem do snu z Moją Jedyną Prawdziwą Miłością w ramionach.

my one true loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz