5

4.3K 255 194
                                    

— Jimin! – zawołałam chłopaka, kiedy przeglądałam różne stroje, żeby ich ubrać.

— Co tam?

Wyciągnęłam garnitur i pokazałam mu go. Chwycił go i zmarszczył brwi.

— Co to?

— Twój outfit na MAMA. – odwróciłam się i szukałam kolejnych strojów dla reszty.

— Y/n, MAMA jest dopiero za miesiąc.

Odwróciłam się, podniosłam okulary i przeczesałam palcami włosy.

— Wiem, ale PD-nim chciał, żebym przygotowała je przed czasem, żebyście się nie stresowali tydzień przed.

Jimin kiwnął głową i położył garnitur na ramieniu.

— Ma sens. Ale przymierzę i powiem ci, co myślę.

Uśmiechnęłam się i kiwnęłam głową.

— Okej.

Odwróciłam się i kontynuowałam skanowanie ubrań, gdy Jimin wyszedł.

Ale czułam się tak, jakby ktoś wciąż był ze mną w pomieszczeniu. Zatrzymałam się i obróciłam powoli. Kiedy już się odwróciłam, zorientowałam się że Jungkook stoi tam, patrząc na mnie.

Przewróciłam oczami i skrzyżowałam ręce.

— Co chcesz?

Potrząsnął głową i niespiesznie podszedł do mnie.

— Nic. Po prostu podziwiam moją byłą dziewczynę. – powiedział, kładąc nacisk na byłą.

Zakpiłam i odwróciłam się.

— Zamknij się, Jungkook. Teraz tu. – rzuciłam mu strój, mając nadzieję, że zostawi mnie w spokoju. – To twój outfit na MAMA, więc przymierz.

Kontynuowałam przeglądanie szafy, ale usłyszałam chichot Jungkooka i jego zbliżające się kroki. Napięłam się trochę, kiedy poczułam jego oddech w pobliżu ucha.

— Chcesz mi z tym pomóc?

Zamknęłam oczy i głęboko odetchnęłam.

Za kogo on się uważa?

Powoli się odwróciłam, ale gdy tylko to zrobiłam, Jungkook cmoknął moje usta. Cofnęłam się, nie zdając sobie z tego sprawy i nie zauważyłam, że chłopak zniknął. 

Krzyknęłam i wybiegłam przez drzwi.

— Jungkook!

Ruszyłam korytarzem, próbując go znaleźć, ale gdy biegłam, wpadłam na kogoś. Poczułam, że jego ramiona owijają się wokół mojej talii, a moje stopy oderwały się od podłogi.

Wiedziałam, co będzie dalej, więc zamknęłam oczy i czekałam na uderzenie. Usłyszałam łomot, który sprawił, że zacisnęłam powieki jeszcze mocniej. Kiedy już poczułam się, jakbym nie spadała, powoli otworzyłam oczy. Rozejrzałam się i zauważyłam, że moje ciało jest przyciśnięte do kogoś innego. Spojrzałam w dół i zdałam sobie sprawę, że to Jimin.

Wydał jęk i rozluźnił uścisk z mojej talii.

— Jimin! Wszystko w porządku?

Znowu jęknął, ale potem zachichotał.

— Tak, w porządku.

Odsunęłam kosmyki od jego twarzy i także zachichotałam. Teraz, kiedy jego włosy nie zakrywały mu oczu, nie mogłam powstrzymać się od spojrzenia w nie.

Patrzyliśmy się na siebie przez chwilę, dopóki nie zdaliśmy sobie sprawy z pozycji, w jakiej się znaleźliśmy. Zarumieniłam się i natychmiast wstałam. Jimin zrobił to samo.

Poprawiłam ubranie i odchrząknęłam.

— Dziękuję za złapanie mnie.

Spojrzałam w dół, a on także oczyścił gardło.

— Tak. Nie ma problemu.

Przez kilka sekund milczeliśmy, aż usłyszałam kroki zbliżające się do nas. Uniosłam głowę i zauważyłam osobę, która spowodowała to wszystko.

— Jungkook. – powiedziałam przez zaciśnięte zęby.

Miał szeroki uśmieszek na twarzy, a to sprawiło, że byłam jeszcze bardziej zła.

— Podobało ci się to, co tam się wydarzyło, y/n. – zacisnęłam szczękę, a on zaśmiał się cicho. – Kogo ja oszukuję. Oczywiście, że tak.

Otóż to.

Otworzyłam usta, by odpowiedzieć, ale szybko je zamknęłam, czując uścisk na nadgarstku. Odwróciłam się, a Jimin dał mi spojrzenie nie rób tego. Westchnęłam i odpuściłam.

— Jungkook, przestań. Widzisz, że ją to dotknęło, więc zostaw ją w spokoju. – usłyszałam, że Jimin podnosi głos na Jungkooka i wzdrygnęłam się przez to.

— Hyung...

— Przestań. Po prostu się odpierdol. – usłyszałam w głosie Jimina, że zaraz wyjdzie z siebie, więc położyłam dłoń na jego ramieniu, żeby go uspokoić. Westchnął i powoli się odwróciłam.

— Jimin, uspokój się.

Spojrzał w dół i kiwnął głową. Położyłam dłoń na jego policzku i uśmiechnęłam się lekko. Kiedy głaskałam jego policzek, zauważyłam kątem oka, jak Jungkook odchodzi. Westchnęłam i odwróciłam się do Jimina, który już na mnie patrzył. Uśmiechnęłam się i zrobił to samo.

Aish, Jimin. Co ty mi robisz?

Jungkook's POV

Widziałem, że y/n położyła swoją dłoń na twarzy Jimina i to sprawiło, że moja szczęka się zacisnęła. Odwróciłem się i wyszedłem stamtąd tak szybko, jak to możliwe.

Y/n... jestem taki głupi, że cię zostawiłem.

Zaciągnąłem się do sali tanecznej, żeby oderwać się od tego wszystkiego. Włączyłem muzykę i tańczyłem, jakby nie było jutra.




my one true loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz