15 Dni życia kxk

7. Kocham cię 🙄❤️

Pow. Lukasz

-kocham cię..- powiedział patrząc w ziemie-

Wtedy mnie zatkało. Chociaż nie stałem to czułem jak nogi zaczynają robić mi się z waty. Serce mi stanęło w gardle i nie umiałem nic powiedzieć. Moja.. moja najukochańsza miłość. Ona. Ona mnie kocha. Jak? Jak można kochać mnie? Siedziałem i patrzyłem na Marka z niedowierzaniem.

-zrozumiem.. dobrze zrozumiem jeżeli.. jeżeli nie będziesz chciał znać geja.- powiedział ze łzami w oczach-

-Marek- wziąłem jego go za rękę a on popatrzył na mnie ze zdziwieniem-

-Marek czuje to samo..-powiedziałem uśmiechając się do niego przez łzy, których nie mogłem powstrzymać-

Kocha mnie. Najlepszy moment w moim życiu. Moja miłość życia i najlepszy przyjaciel. Kocha mnie. Prawie tam zemdlałem. Ja po prostu ledwo co do niego mówiłem.

-Lukasz? Naprawdę?-zapytał szczęśliwy ze łzami w oczach-

-tak.. od dawna.. -powiedziałem lekko się rumieniąc i patrząc w podłogę aby uniknąć jego wzroku-

-czemu mi nie powiedziałeś?- zapytał a ja automatycznie popatrzyłem na niego-

-a ty? Czemu ty mi nie powiedziałeś ? -powtórzyłem jego pytanie-

Wtedy ustał moment ciszy. Nie za bardzo mi się podobała.

-bałem się.. -odpowiedzieliśmy w tym samym momencie-

Zdziwiłem się bo odpowiedz daliśmy w tym samym momencie i do tego taką samą odpowiedz, to było takie sweet. W tym momencie zaczęliśmy się śmiać z tej sytuacji. W sumie było to dosyć zabawne. Fajnie, że jeszcze niektórzy ludzie nawet w takich sytuacjach umieją znaleść zabawę a nie tylko stres, zatkanie i te itp.

-myślałem, że mnie wyśmiejesz bo kto by chciał mieć przyjaciela geja- powiedziałem patrząc na niego trochę ze smutkiem-

-ja bym chciał- powiedział i złapał mnie za rękę uśmiechając się-

-marzyłem o tym- odwzajemniłem jego uśmiech i ścisnąłem jego dłoń-

-no widzisz marzenia się spełniają- powiedział i wysłał mi lekki uśmieszek-

-nawet nie wiesz jak się cieszę..moje marzenie mnie kocha. Dziękuje -powiedzialem-

-za co? -zapytaj z znakiem zapytania na twarzy-

-za to ze jesteś- uśmiechnąłem się do niego i przytuliłem z całej siły-

————————————————————————
Hejcia wszystkim

Tak wiem rozdział
gowniany

Przepraszam jeżeli będą gdzieś błędy ale pisze na telefonie i trochę mi ciężko xD ale mam nadzieje ze nic nie zawaliłam w tym rozdziale xD

A tak w ogóle jak tam zakończenie roku u was? Ogl u mnie świetnie bo będę miała spokój na dwa miesiące od tych szuj z klasy xD

I rozdziały będą teraz pojawiały się częściej bo wiecie wakacje i więcej czasu wolnego ❤️

Mam nadzieje ze ten rozdział jest chociaż trochę ciekawy i wam się podoba

No więc do zobaczenia ❤️ i standardowo miłego dnia/ nocy ❤️😏