6 lipca 2019 roku
Godzina 00.23- Co jest? Nie wyglądacie na zadowolonych z tego powodu - stwierdził Michael.
Zapanowała cisza.
- No mówcie, czuję, że was wszystkich coś trapi - powiedziała Iwa.
- Kiedy was nie było, naprawiliśmy kawałek satelity - zaczął Tom. - Odkryliśmy trochę kosmicznej energii, dzięki której...
- Powstaje bardzo rzeczywisty hologram, którego nie da się odróżnić od prawdziwej osoby - dokończyła Diana.
- Czyli, że Empusa, która nas pokonała z palcem w nosie, to był tylko hologram?! - spytał z niedowierzaniem Michael.
- Daj mi tą mapę - David wyrwał papier z rąk Jacka, usiadł na fotel, przysunął się do biurka i zaczął wprowadzać koordynaty Kamieni.
Zapanowała niezręczna cisza. Wszyscy byli przytłoczeni myślą, że przegrali z nieprawdziwym wrogiem.
Po dłuższej chwili David krzyknął na cały głos:- Mam!
- Gdzie są?!
- Jeden z nich jest na Ziemi, a pozostałych nie ma na naszej planecie?
- Co?
- Pokaż mi te współrzędne! - wściekła się Diana i wzięła kartkę do ręki. - Wiem gdzie to jest. Jeden Kamień znajduje się na niezamieszkałej planecie X-zeta, a drugi na dawnej części Ziemi - Micasell.
- Gdzie? - spytała zdziwiona Iwa.
- Planeta Micasell. Dawno temu było to miasto na Ziemi, ale w trzynastym wieku, kiedy kosmici przybyli pierwszy raz na Ziemię, zabrali ten kawałek i utworzyli z niego małą planetę.
- Kamieni jest pięć, tak? Więc gdzie jest czwarty?
- Czwarty Kamień nie jest zaznaczony na mapie, co może oznaczać, że nie ma stałego miejsca - wyjaśnił David.
- Musimy lecieć na te dwie planety. - stwierdził Michael.
- A co z Ziemią? Ktoś musi tu zostać - powiedziała Elen.
- Dlatego się rozdzielimy...
- Że co? - wtrącił się Tom. - Chcesz się rozdzielić? A co jeśli spotkacie Empuse? Nie dacie rady jej pokonać. Zginiecie.
- A masz jakiś lepszy pomysł?
- Sam nie wierzę, że to mówię, ale zgadzam się z Michaelem - stwierdził z niedowierzaniem Jack.
- Jeżeli się rozdzielimy, Empusa dopadnie nas i zabije jedno po drugim.
- Musimy to zrobić - wtrącił się zniecierpliwiony Bill.
Tom przewrócił oczami i super szybko wybiegł z Jaskini Feniksa.
- Diana, masz jakiś statek, żebyśmy mogli się tam dostać? - spytał Michael, podnosząc jedną brew.
- Mam, ale niestety żeby go odpalić, trzeba mu dać mega dużego kopa energii.
- Czyli?
- Czyli około miliona dżuli?
- Ile?! - krzyknął Jack. - Nawet mój Klejnot, połączony z Klejnotem Iwy, nie może wygenerować tak wiele energii!
Jessica klepnęła Micka w brzuch, po czym spojrzała się na niego i szepnęła coś do ucha.
- Jack, ale chyba wiemy, kto może to zrobić - powiedziała Jessica z poważnym spojrzeniem.
- Co? Niby kto... - zamilkł na chwilę, zdając sobie sprawę, że wie o kogo chodzi jego przyjaciółce. - Nie, nie i jeszcze raz, nie! Nie ma opcji żebyśmy go w to zaangażowali! - zdenerwował się.
CZYTASZ
Inny Wymiar II: Uratować Wieloświat
FantasyNasza niezwykła historia zaczęła się dziesięć lat temu w miasteczku Moun City, kiedy ja i czwórka moich przyjaciół postanowiła przejść przez tajemniczy portal i uratować inny świat. Jednak wtedy nie wiedzieliśmy, że zapoczątkuje to zagładę całego Wi...