Yui: Subaru-kun, to jest!Subaru: Oi, nie podchodź tak blisko bo spadniesz.
Yui: Dobrze!
Yui: (Wiem że bezpieczniej jest w rezydencji ale...)
Yui: (Prawdopodobnie Subaru jest zmęczony ciągłym przebywaniem tam. To dobrze czasem wyjść na zewnątrz.)
Yui: Waa, jest tu jeszcze rzeka.
Subaru: Ahh, tak
Subaru:... Nie jesteś za bardzo podekscytowana?
Yui: Eh... To dlatego że rzeka jest taka piękna, bardzo mi się podoba.
Subaru: Rozumiem... Nie spadnij tylko przez te ekscytację.
Subaru: Jeśli spadniesz, nie uratuję cię.
Yui:... Będe uwarzać.
Yui: Ale ta rzeka jest taka piękna.
Subaru: Hmph, to absurd...
Subaru: Co jest w tym takiego ciekawego? Jest taka sama jak w ludzkim świecie.
Yui: To prawda ale...
Yui: Rzadko mogę ją podziwiać razem z Subaru.
Yui: Jestem teraz bardzo szczęśliwa!
Subaru: Ty... Nie mów dziwnych rzeczy! Cholera...!
Yui: Ah... Racja... Przepraszam.
Yui: (Tak jak myślałam Subaru nie jest tym zainteresowany, eh...)
Subaru: Kiedy to wszystko się skończy.
Yui:... Eh?
Subaru: Kiedy zaćmienie się skończy i wszystkie te apsurdalne rzeczy też.
Subaru: Kiedy to się stanie... Przyjdziemy tu znowu.
Yui:... Eh...?
Subaru: Powiedziałem że jeśli będziesz chciała to zobaczyć, to przyjdziemy tu ponownie!
Yui: Naprawdę? Dziękuje Subaru-kun!
Subaru:... Hmph.
Yui: (Tak jak myślałam, Subaru jest naprawdę miły...)
Subaru: Ah... Oi!
Yui:... Eh?
Yui: *Spada do rzeki* Kyaa!
Subaru: Oi, wszystko w porządku?
Subaru: Tch... No dalej, daj mi swoją rękę!
Yui: T-Tak!
Subaru: Wciągne cię...!
Yui: Haa... Haa.
Subaru: Oi, wszystko w porządku?
𝘞𝘺𝘣𝘰́𝘳
1. Jest dobrze (❤)
2. Mam małą ranę1.
Yui: Jest dobrze!Yui: Dziękuje za uratowanie mnie Subaru.
Yui: (Chyba mam małą ranę na ręce...)
Subaru: Haa... Nie bądź taka zamyślona. Twoja ręka... Pokaż mi ją.
Yui: Eh...?
Subaru: Myślałaś że mnie wykiwasz? Głupie... Chodź tu.
Subaru: Tch... Krew się rozlewa.
Subaru:... Nn...
Yui: (On pocałował moją ranę...!)
Subaru:... Fuu, powinno się szybko zagoić.
Yui: Dz-Dziękuje Subaru.
Yui: (Uhh... Subaru jest spokojny ale czuję się niezręcznie...!)
Yui: Achoo!
Subaru: Tch... A nie mówiłem. Jesteś cała mokra.
Subaru: Jeśli zachorujesz będzie to kłopotliwe. Wracajmy szybko do rezydencji.
Yui: Tak... Będzie lepiej... Chodźmy.
Subaru: Hey...! Twoje ubrania...?!
Yui: Eh...? Co jest nie tak z moimi- Eh, Kyaa.?!
Yui: (Przez to że moje ubrania są mokre stały się przejrzyste...!)
Subaru: Nie możesz tak wrócić...
Subaru: Zostaje tylko jedno rozwiązanie... Wskakuj na moje plecy.
Yui: Eh? Co masz na myśli?
Subaru: Zabiorę cię do rezydencji!
Subaru: Będąc tak... Żaden inny facet się na ciebie nie spojrzy...
Yui: Napewno?
Subaru: Powiedziałem że to dobrze, tak? Chodź już...!
Yui: Kyaa?!
Subaru: 𝘙𝘶𝘮𝘪𝘦𝘯𝘪 𝘴𝘪𝘦̨ Możemy iść? Trzymaj się mocno.
Yui: Subaru-kun... Twoje uszy są czerwone... Czy to przez--
Subaru: To nie tak że są czerwone! Jeśli dalej będziesz gadać głupie rzeczy, upuszczę cię!
Yui: Oh, okey, będe posłuszna...!
Yui: (Fufu, tak jak myślałam, Subaru-kun jest bardzo miły.)
Yui: (Dziękuje ci Subaru-kun)
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Jak tak patrzę te ścierzki to widzę że każdy z chłopców ma tą nutę Yandere XD [No wow gratuluję odkryłaś Amerykę]
CZYTASZ
Diabolik Lovers:Dark Fate °Subaru's Route Polskie Tłumaczenie°
VampirTo znaczy los nowej krwi. Było to w pewną noc, kiedy księżyc wkracza w „Zaćmienie". Gdy Yui Komori została wplątana w kłótnię spowodowaną przez rodziny Sakamaki i Mukami, a jej dni ssania krwi trwały, pojawiło się przed nią nowe rodzeństwo. Braci...