Rozdział 3, w którym mnie zatkało

87 2 0
                                    


Usadowiłam się w fotelu pilota, a Harry za mną i bardzo mnie to podnieciło, bo w sumie mogłam poczuć tak jakby jego siusiaka. Rozejrzała się po kok picie i jego migających na różne kolory światełkach. Było tu gorąco i ciasno co miało dużo wspólnego ze mną, ale tego Harry jeszcze nie wiedział, ale miał się dowiedzieć.

-Wow!!!! - powiedziałam, a Harry uśmiechnął się do mnie z dumą.

-Zajebiste, co nie?

Potaknęłam głową.

-A jak się wgl nazywa ten robot?

-Tora.

-A bardzo jest drogi? - powiedziałam czując, że jestem coraz bardziej mokra, ale może to po prostu Harry zaczął się pocić, bo robot nie miał klimatyzacji. Ale miał dwie podstawki na kawę.

-Nie droższy niż ten aksamit – charknął Harry. Wgl już od jakiegoś czasu kręciło mi się w głowie, ale tutaj było duszko i Harry jeszcze tka słodko ciężko pachnął, aż zakręciło mi się w głowie.

-Będziesz pilotem Tory. - oznajmił poważnie Harry, a dla mnie było to nie do pomyślenia, bo to brzmiało jak z jakiegoś filmu si-fi. Ja miałam pilotować olbrzymiego robota.

-Czemu ja?

-Bo tylko ty i ja mamy odpowiednie DNA żeby sterować tymi robotami.

-To czemu ty nie sterujesz?

Harry prychnął.

-Ja mam swojego.

-Tak?!?!? A gdzie on jest?

-Jeszcze nie kupiłem.

-Aha.

-No – stwierdził poprawiając swój piękny, czerwony szlafrok a włosy mu spadły na twarz -Musisz się szybko nauczyć obsługiwać Torę.

-A z kim walczymy?

-Ja kto z kim? Z gangiem Demonów~!

Krzyknęłam zdumiona.

-To ci co dzisiaj do nas strzelali!!

-Tak. - odparł Harry.

-Ale co oni chcą zrobić?

-Oni Bello mają kody nuklearne i chcą wysadzić cały świat.

Zatkało mnie.

Królowa MafiiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz