[19]

388 27 1
                                    

-Zabije go.- blondyn warknął, gdy zaciągnął kaptur na głowę. Policzki Hinaty nadal były poplamione łzami, ale teraz była przerażona.

-Naruto, zaczekaj!- Hyuga zbiegła po schodach za Uzumakim. Chłopak pokonywał za jednym razem dwa stopnie, więc dziewczyna nie nadążała za nim.

Naruto poszedł na górę, by zabrać kluczyki do samochodu i wyszedł. Hyuga w końcu dotarła na sam dół  schodów i wyciągnęła rękę w stronę Naruto. Jednak wszystko, co chwyciła, to powietrze.

-C-co się dzieje?- rozespana czerwonowłosa oparła się o poręcze balkonu nad Hinatą.

-Naruto, zaczekaj! Proszę!- Hinata krzyknęła jeszcze raz, prawie na niego skacząc.

Blondyn w końcu odwrócił się w jej stronę. Dziewczyna momentalnie wtuliła się w jego pierś. Lekko potarła nos i spojrzała na niego.

Ich oczy się zetknęły, przez co Hyuga zacisnęła usta w wąską linię.- Nie idź tam, nie dla mnie.- wyszeptała, nadwerężając głos, by powstrzymać więcej łez.

Jego mocne spojrzenie zmieniło się na chwilę w łagodny uśmiech, kiedy ujął jej policzek. Blondyn pochylił się i złączył swoje usta z jej. Ich pierwszy pocałunek.

Uczucie jego warg na jej ustach spowodowało, że elektryczność przepływała przez jej żyły, a w brzuchu czuła motylki. Trwało to tylko chwilę, ale na jej policzkach i tak pojawił się soczysty rumieniec. Odsunął się od niej i spojrzał jej prosto w oczy.

- To zawsze będzie dla ciebie.- Naruto szepnął cicho, nie chcąc, żeby jego matka usłyszała.

Zanim Hinata mogła powrócić z rozmarzenia, które spowodował blondyn, on już zatrzasnął drzwi. Potrząsnęła głową i starała się dotrzeć do samochodu.

-Naruto!- krzyknęła i zaczęła biec, ponieważ samochód zaczął już wyjeżdżać z podjazdu.- Naruto!!- Hyuga podniosła kamyk i rzuciła nim w samochód, uderzył w zderzak.

Nigdy nie powinnam była nic mówić. Przeklęła do siebie w myślach. Serce waliło jej w piersi. Czerwonowłosa Uzumaki wyszła z domu.

-Hinata?- zadumała się.- Jest 3 nad ranem, dokąd pojechał Naruto?

Kiedy Hyuga zbliżyła się do niej, Kushina natychmiast obudziła się całkowicie. Jej poplamiona łzami twarz, czerwonawe policzki i poplamione oczy zwróciły uwagę na instynkt matki.

-M-mogę p-pożyczyć s-samochód?- Hinata wymamrotała i otrzepała koszulkę z niewidzialnego kurzu.

============

- Dlaczego jest aż taki ruch o 3 nad ranem?

Różne przekleństwa zaczęły wylatywać z ust blondyna, kiedy starał się ominąć samochody. Autostrada była najszybszą drogą do rezydencji Kiby, ale nigdy nie sądził, że będzie tu w tym momencie aż tak duży ruch.

Przez jego żyły przepływał niewyobrażalny gniew. Jego knykcie zrobiły się całe białe, ponieważ bardzo mocno ścisnął kierownicę. Jak mógł tego nie zauważyć? Jak mógł tego nie zauważyć, że Hinatę bardzo raniło to, że była w pobliżu Kiby?

Ale nie zauważył tego.

Nie reagował, kiedy to widział. Hyuga mieszkała z nim przez miesiąc, ale on jej nie chronił. Powinien porządnie przywalić Kibie już dawno temu.

Kiba Inuzuka omal nie zgwałcił Hinaty Hyugę. Naruto Uzumaki jest na niego wkurzony. Dlaczego miałby to zrobić?! Kiba tak długo zajmował się Hinatą. Od zawsze miał takie intencje wobec niej?

Light in Darkness (Polish translation) ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz