Chichoczący i cichy śmiech rozbrzmiewał po kuchni, gdy Hinata stała za ladą, mieszając ciasto. Babeczki, ciasta, torty, ciastka i wiele innych słodyczy dosłownie zalało kuchnię.
Ręka Naruto cały czas chwytała różne wypieki, które robiła Hinata. Hyuga mieszkała w rezydencji przez około miesiąc i wkrótce przyszedł czas na rozpoczęcie zajęć na college'u. Jednak zarówno Hinata, jak i Naruto nie zostali zapisani do następnego semestru.
-P-przestań!- Hinata skarciła go cicho, starając się nie obudzić nikogo w domu.
Uśmiechnął się i odsunął od ciastek z powrotem do zlewu, by umyć nieużywane już naczynia. Jej blade lawendowe oczy wpatrywały się w jego plecy, szerokie ramiona wychylające się z białego podkoszulka.
Było około 2 w nocy i była to tylko jedna z tych nocy, kiedy Hinata miała bezsenność, więc Naruto postanowił do niej dołączyć.
Jeśli chodzi o te nieznośne uczucia, które Hinata czuła do Naruto.... Wzrosły. Bardzo. I kłamałabym, gdybym powiedziała, że Naruto nic do niej nie czuł, bo jego uczucia do niej były o wiele większe.
Oczywiście Shion i Toneri byli bardzo zdenerwowani, gdy dowiedzieli się, że mieszka tu Hinata . Jednak oboje nic nie powiedziało. Toneri zrezygnował z Hinaty.
-Gdyby miała tylko tak duży mózg jak piersi.- powiedział do Naruto, kiedy opuszczał miasto, co przyniosło mu odpowiedni hak.
Jednak żeński demon, który wyglądał jak anioł, wciąż był w pogotowiu.
Kontynuowała mieszanie ciasta przed wylaniem go na patelnię. Hinata wygładziła go przed umieszczeniem go w nagrzanym piekarniku. Przeniosła swoje fioletowe włosy na bok i zaczęła robić warkocz.
-Co dokładnie planujesz zrobić z tym wszystkim?- zapytał blondyn wyłączając wodę.
Jej lawendowe oczy rozejrzały się po kuchni. Krzesła, stoły i lady były pełne stworzonych przez nią rzeczy. Wzruszyła ramionami.
- Więc dlaczego nie mogę ich jeść?- blondyn uśmiechnął się figlarnie, gdy powoli do niej podchodził.
-Ponieważ...- zamyśliła się przez chwile.- C-chcę zrobić z-zdjęcia.
- Możesz robić zdjęcia mnie jedzącego je.- zmarszczył brwi i mimo woli chwycił ciasteczko.
Hyuga przesunęła kilka ciastek i usiadła na ladzie. Wzięła ciasteczko, które było obok niej, a Naruto zrobił najbardziej obrażony wyraz twarzy.
-Ty możesz wziąć kilka, ale ja już nie mogę?- sapnął gwałtownie i położył dłoń na sercu.- A ja myślałem, że ty jesteś inna.
Hyuga zachichotała na jego wybryki i włożyła ciastko do ust. Chwyciła inne i dała je mu.
Podszedł do niej z wesołym uśmieszkiem na twarzy. Naruto zbliżył się do niej, mijając wyciągniętą dłoń i nagle pochylił się w jej stronę. Położył ręce po obu jej bokach, nadal się pochylając.
Jej blada skóra zarumieniła się z powodu nagłej bliskości. Odchyliła głowę do tyłu, ale on nadal się pochylał. Przeszywające niebieskie oczy Naruto wpatrywały się głęboko w jej blade lawendowe.
-Mnph.- zapiszczała z ciasteczkiem w ustach. Nagle jej głowa uderzyła delikatnie w szafkę, na co Naruto zamarł, ale na jego ustach wciąż znajdował się uśmiech.
Zamknął przestrzeń między nimi, na co Hyuga zapiszczała. Zamknął usta..... zamykając w nich drugi koniec ciasteczka, które Hinata miała w ustach. Ich usta dzieliły cale.
![](https://img.wattpad.com/cover/155083077-288-k963665.jpg)
CZYTASZ
Light in Darkness (Polish translation) ✔︎
FanficPomóż mi uciec z tego piekła zwanego życiem. Uratuj mnie od koszmarów, które mnie ścigają. -Hinata ... Zostań tutaj. Bądź światłem ... który uratuje mnie przed tą ciemnością. --------------------------------------------------------------- POCZĄTEK T...