Per. Polski 🌿
ok. 10 minut później
Zaczęłam wracać z więzienia zwanego potocznie przez innych szkołą. Idąc na przystanek autobusowy napotkałam Czechy, która zdawało mi się szła na ten sam. Więc zaczęłyśmy rozmowę.
P- Siema, Czechy
Cz- Hej
P- Jak u Ciebie?
Cz- Szczerze? Nie jest źle serio. W końcu jako wychowawce mogli dać nam tego pedofila, a dali Wielką Brytanię.
P-...
Cz- No nie gadaj, że Tobie go dali..
P- Ta...
Cz- Bidulka- powiedziała to przytulając się do mnie co odwzajemniłam.
Nawet się nie obejrzałyśmy, a już byłyśmy na przystanku. Po kilku minutach przyjechał mój autobus, co się okazało Czech (tak to się odmienia? DX) też. Gdy już weszłyśmy do pojazdu złapałyśmy się rury, ponieważ jako iż jesteśmy zdrowe i umiemy wytrzymać chciałyśmy ustąpić starszym. W międzyczasie rozmawiałam z Czechami (JAK SIE ODMIENIA TEN WYRAZ XDDDDD). Jednak chwilę później pochłonęły mnie różne myśli
Cz- HALO POLSKA!
P- CO ?!
Cz- Opowiadam Ci coś już przez 2 minuty, a ty nie słuchasz!
P- Sorka, zamyśliłam się..
Cz- zakochałaś się ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
P- Weź sobie nie żartuj! Poza tym jestem z Litwą!
Cz- uspokój się hehe
P- xd