#7

1K 47 25
                                    

Per. Polski 🍀

Japonia oczywiście samowolka wzięła rozłożyła się na kanapie, a swój karton pełen jakiś anime odłożyła na podłogę. Po czym ni z dupy ni z pietruchy wyciągnęła swój koc.
P- Przecież, wiesz, że mogłabym ci pożyczyć..

J- A to spoko- mówiąc to pstryknęła palcami po czym koc zniknął. 

P- Aha.. XD

Podałam jej niebieski kocyk, a sama wzięłam znowu zielony i usiadłam koło Japonii na kanapie i tak zaczął się maraton. 

Skip Time  2h

Była jakoś 15:00. Siedząc razem z moją przyjaciółką, nagle usłyszałyśmy dźwięk otwieranych drzwi. Chwilę później pojawił się w nich Węgry wraz z jakimiś 10 torbami pełnymi zakupów. 

W- Sister, help mi T^T

ni z dupy ni z pietruchy pojawia się ja- Pozwól Polsza, że Cię wyręczę mordo- mówi to klaszcząc jednocześnie 2 razy, gdy nagle wszystkie torby znajdują się na blacie.

P,W,J- O.O

nom znowu ja- Przyłączam się do oglądania, bo matka w moim wymiarze każe mi sprzątać 

J- Spoko >:3

P- Węgry, ty też dołączysz ?

W- Spoko

J- Hehehe to teraz czas na hentai >:3 

P- Co to jest...

J- Nie ważne >:3 

Skip time 2h

P- Ja wcale nie chciałam tego oglądać T^T

J- ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ)

J- Jest już jakoś 17, muszę się zbierać 

P- Okej :C

tez znowu ja- Ja też muszę lecieć :c

P- :CCCC

Japonia wzięła swoje wielkie pudło wraz z anime itp. Gdy już ubierała buty stanęłam przed wejściem do korytarza, po czym pożegnałam Japonię, patrząc jak odchodzi usłyszałam jak woła Koreę Płd., a ten natomiast wziął Japonię na barana i odlecieli w przestworza. Chwilę później doszła do nas znowu ja po czym powiedziała: 

ja- Słodka z nich parka :3

P- Zgadzam się c:

tez ja- ja już lece (dosłownie)

P- Pa 

Po czym jakże zjebana autorka tej książki se poleciała. Zamknęłam drzwi od domu i skierowałam się kuchni gdzie znajdował się Węgry./

P- Siema broder, co kupiłeś ? >:3 

W- Torbę pierogów, papryczek itp- powiedział to rzucając do mnie opakowanie KWAŚNYCH ŻELEKKKKK <33

P- FENKS JU 

sraka guwnoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz