Per. Polski 🌛
Dojechaliśmy już do domu Ruska. Otworzyłam drzwi od samochodu i wyszłam z niego wraz z Niemcem. Teraz mogłam bardziej przyjrzeć się w co był ubrany, a dokładnie w czarną bluzę z napisem "Deutschland" i czarne spodnie z dziurami na kolanie, oraz żótłe trampki.
(tak wygladaly te spodnie XD)
Zaczęłam pukać w drzwi, nikt nie otwierał. Wymieniłam z Niemcem spojrzenia, po czym zapukałam głośniej, znowu nic..
Zaczęłam się denerwować, w końcu postanowiłam się nie niańczyć tylko kopnęłam z całej siły w drzwi, aż wyleciały z zawiasów XD. Weszłam do środka.
Niemiec popatrzył tylko na mnie jak na kosmitę i wszedł za mną.Skierowałam się w stronę Ruska:
P- Ty mała cholero, ile mam pukać, abyś w końcu otworzył ?!
R- Japonia, miałaś pilnować .-.
R- Eiii czekaj, skoro Japonia jest tu to jak się dostałaś do środka? o-o
Ja tylko pokazałam palcem na drzwi.
R- Zayebiście .-.
Ja tylko skierowałam się w stronę gdzie stał mój chłopak, który rozmawiał z Ukrainą.
Dołączyłam do rozmowy.P- Cześć skarbie :3 i hej Ukraina C:
U/L- Hej
U- Co się tak wystroiłaś ? hah
P- Nie wiem \_(;/)_/, taki miałam kaprys haha
I tak zaczęła się nasza rozmowa. Po około 15 minutach, usłyszeliśmy czyiś głos, informujący o tym, że będziemy grali w butelkę (bo jakże inaczej).
Wszyscy usiedli w kółku, zaczął kręcić jako pierwszy Białoruś, bo czemu nie?
Wypadło na Japonię.B- P/W?
J- Pytanie, nie dam spalić moich mang! >:c
B- .-.B- Okej, więc który ship to twój ulubiony ?
J- hmmm...wydaje mi się, że RusAme, lecz to może niedługo zmieni- popatrzyła na mnie chamskim uśmieszkiem.
P- Ehhh... .-.
B- Dobra, kręć.J- *kręci i wypada na france* P/W?
F- Pytanie -,-
J- Ehh.... Lamus.. Dobra, to byłaś kiedyś zakochana?
F- Tak, jestem nawet teraz.- Popatrzyła na Niemca z uśmiechem na ryju, co czarno-czerwono-złoty kraj odwzajemnił, poczułam wtedy ukłucie w sercu, nie wiem o co chodzi \_(:/)_/
J- Kręcisz
F- *kręci i wypada na mnie* >:)
P- Japierdole...
F- P/W?
P- Niech będzie wyzwanie, bo nie jestem taką lamuską jak ty :))
F- Uderz Japonie z liścia >:3
J- ...
P- Powaliło Cię?!
F- Rób to wyzwanie .-.- powiedziała to wyciągając telefon z kieszeni nagrywając wszystko.
Ja podeszłam tylko nachyliłam się i pogłaskałam ją po policzku, po czym skierowałam się w stronę Francji i przywaliłam jej z całej siły z liścia, tak, że aż wyleciał jej telefon z ręki.
Popatrzyła na mnie złowrogo, po czym chciała zrobić to samo co ja, lecz zdążyłam złapać jej rękę. Następnie wykręciłam ją tak, że upadła na ziemię.
P- Pamiętaj ze mną się nie zadziera :))- powiedziałam to po czym wyszłam z domu i poszłam w stronę lasku. Było ciemno, a jedyna rzecz, która oświetlała mi drogę to światło księżyca. Spacerując po lasku, natrafiłam na jakieś jezioro. Wpatrując się w pięknie błyszczącą wodę, natrafiłam wzrokiem na pomost, a na nim jakąś osobę, gdy przyglądnęłam się lepiej tą postacią okazał się..........