*Martyna*
Dzisiaj mamy się spotkać z moimi rodzicami. Wypadałoby,żeby wiedzieli z kim chce spędzić resztę życia.
-Piotruś gotowy? Musimy wychodzić-powiedziałam
-Jeszcze sekundka
-Czego szukasz?-zapytałam
-Skąd wiesz,że szukam?
-Bo jesteś nerwowy-odparlam
-Gdzie mój krawat?
-A ja go mam-powiedziałam
Piotrek się ubrał i wyszliśmy z domu.
*Piotrek*
Mam nadzieję,że Państwo Kubiccy mnie zaakceptują.
-Mamo! Tato! Chcę wam kogoś przedstawić-powiedziała
-Słuchamy?
-To jest mój narzeczony Piotrek Strzelecki-powiedziała
Martynka chwyciła mnie za rękę
-Dzień dobry
Rodzice Martyny mnie przytulili
-Cudownie! Wreszcie kogoś masz!-krzyknęła mama Martynki
Posiedzielismy u nich trochę i wróciliśmy do sobie
CZYTASZ
Anna i Wiktor,Martyna i Piotrek miłość czy zwykła przyjaźń?
Любовные романыOpowiadanie będzie o Awi i MaPi zapraszam do czytania. Mam nadzieję,że wam się spodoba