🖤

315 7 0
                                    

Przytulanie do przyjaciela znacznie mnie uspokoiło. Cały czas powtarzał mi,że wszystko będzie dobrze co dodawało nadziei

-Żal mi Taehyung'a-wyszeptał masując mi policzek-ale..myśle,że po tym co przeżył nie jest dla ciebie odpowiedni

-Taehyung to moje marzenie..

-Zasługujesz na coś więcej-powiedział i przybliżył się dziwnie bliżej a potem stało się coś co nigdy nie powinno mieć miejsca.

Pocałował mnie przez co odsunąłem się gwałtownie.

-Popieprzyło Cię?!-wrzasnąłem wstając.
Jak mógł..

Chłopak był przestraszony i również się poderwał

-Kocham Cię Jungkook-mówił drżącym głosem.

Miałem nadzieję,że to był jakiś pieprzony żart,do cholery jasnej on nie mógł mnie kochać..od zawsze był dla mnie jak brat.

-czyli cię popieprzyło-odpowiedziałem i podszedłem bliżej chłopaka interesowało mnie jedno

-Dlaczego..Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym zanim się zakochałem

-Bałem się odtrącenia..-wyszeptał i spuścił wzrok-przepraszam..

Westchnąłem. Żal mi się go zrobiło ale..nie mogłem pozwolić na to aby dalej był moim przyjacielem

-Wyjdź i już nigdy nie wracaj-powiedziałem twardo.

Przyjaźń ze mną by go zniszczyła..

-więc bądź sobie z tą małą kurwą-uronił łzę i wybiegł z mojego domu totalnie załamany.
Jego słowa mnie jeszcze bardziej przygnębiły.

Zostałem sam.

Gdybym wtedy wiedziałOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz