💖

450 7 0
                                    

Następne kilka dni pracy mijały spokojnie. Szczerze mówiąc nic specjalnego nie było w tej robocie. Raz siedziałem na kasie a raz wyciągałem ciastka z piekarnika.
Najgorsze jest to,że z dnia na dzień z Taehyung'iem miałem lepsze relacje. Często żartowaliśmy i się śmialiśmy. Ze spokojem mogłem stwierdzić,że Kim Taehyung był najsłodszym człowieczkiem pod słońcem.
Bo słuchajcie pił z takiego małego różowego bidonika przesłodkiego.
Tylko..nie dał się dotykać co kategorycznie utrudniało mi zaciągniecie go do łóżka. Postanowiłem więc zadziałać inaczej...ale kiedy to wymyśliłem..

Gdybym wtedy wiedziałOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz