Tajemniczy Chlopak

1K 55 61
                                    

Jezus Maria jest XD.

Mika. Pov

Sakura. Chmmm. Ładne imię, Nie tak ładne jak yuu ale nadal. Tak samo się nazywała ta dziewczyna z naruto... Ta szmata... Nie ważne. Całkiem miły chłopak. Ciekawe do której klasy chodzi. Może zostaniemy przyjaciółmi. Fajnie by było, wydawał się fajny. Z myśleń wyrwało mnie duganie z tyłu. Był to yuu.

"Mika będziesz z mną w parze?" w parze do czego?! Trzeba zacząć słuchać. Popatrzyłem na niego pytającym wzrokiem. Ten tylko uśmiechnął się blagalnie. "dobra jesteśmy." nie wiedziałem i co mu chodzi. Ale jeśli mam robić projekt z yuu to bardzo dobrze. Uśmiechnąłem się lekko i odwrociłem do mojej ławki.

¡Time skip¡

Poszliśmy do domu yuu. Jego rodziców znowu nie było więc mogę zostać na noc.

Zaczęliśmy robić projekt z biologi. Naszym tematem było jak pasożyty  itp. Przedostają się do żołądka. Zrobiliśmy rysunki i opisy i przykleilismy na ładnym brystolu. Skończyliśmy o 21.36
"chcesz w coś pograć mi-chan?" spytał się mnie yuu obejmując mnie od tyłu i kładąc głowę na moim ramieniu. Awww jak słodko. Oparłem głowę o tą jego, i bawiłem się jego włosami. "chętnie. Zelda?" yuu - chan tylko mruknął na potwierdzenie, i załaczył grę. Usiedlismy na kanapie i lekko wtulilem się w bruneta. Przypomniało mi się jak dzisiaj, dostałem kolejny list. Yuu się tak zezłościł że, chciał iść zobaczyć na kamerach szkoły kto to żeby potem mu przywalić.

Pamiętam też jak byliśmy w 2 klasie. Jakiś chłopak zabrał mi mojego dinozaura. Zaczołem płakać i przytulać się do yuu. On tylko poszedł do niego uderzył go w nos i oddał mi dinozaura. Heh potem nie mógł się bawić przez kilka dni, więc siedziałem z nim na dywaniki z boku. Rozmawialiśmy o super bohaterach i o tym co będziemy robić jak  zamieszkamy razem. Chyba nasz plan się powiedzie. Uśmiechnąłem się na to wspomnienie, i bardziej wtulilem w yuu.

"co się tak szczerzysz?" powiedział ryzując mi delikatnie palcem po plecach. A drugą ręką trzymał konsole. Na ekranie widziałem napis pauza. "nic. Przypominam sobie jak byliśmy mali. I jak mieliśmy w planach zamieszkać razem." powiedziałem spokojnie i spojrzałem na yuu, dając mu powoli całusa w policzek. "mieliśmy. Ja nadal mam to w planach." zaśmiałem się, i położyłem na udach chłopaka siedzącego koło mnie. Ten delikatnie zaczoł głaskać mnie po głowie, a moje myśli powedrowaly do tajemniczego wielbiciela. A raczej wielbicielki. Chmm ale to już chyba bardziej stalker. Zaczynam. Się bać być nawet w własnym domu to nie jest normalne. Przynajmniej przy yuu jestem bezpieczny. Poczułem jak chłopak wyłącza telewizor i odkłada konsole. Podniosłem głowę by spojrzeć na zielonookiego. Ten posłał mi lekki uśmiech i położył się koło mnie. Przykryłem nas kocem, i wtulilem się w tors chłopaka.

Minęła godzina. Yuu już spał a mnie nadal męczył myśli. Ech Mika daj sobie już z tym spokój! Zamknąłem oczy z nadzieją że sen szybko nadejdzie. Po pewnym czasie usłyszałem pikanie budzika. Czyli już rano. Lekko szturchłem Yuu. Wstałem z łóżka i przepralem się w coś luźnego.

*************

Słów - 488

Koniec tego XD

°Mój drogi przyjacielu° [yuu x mika]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz