Pov ty
Obudziłam się koło piątej z wielkim bólem głowy. Usiadłam na łóżku i zauważyłam 10 pustych butelek po vódce.
Ty: czyli mam kaca. Fajnie. Co dziś mamy, a poniedziałek. Która godzina 5. Aha
Wzięłam ubrania z szafy i Udałam się do łazienki by się w nie przebrać.
Po przebranie spojrzałam na zegarek 5. 30 postanowiłam przejść się na krutki spacer. Gdy już miała wychodzić ktoś zaczął pukać do moich dzwi. Otworzyłam je i to był Rick.
R: Hej mogę wejść
Ty: hej, tak jasne
Zrobiłam przejście by mógł wejść do środka.
Ty: co cię do mnie sprowadza?
R: po prosty chce jedna rzecz
Ty:... Jaką?
R: Ciebie.
Przygwozdził mnie do ściany i namiętne pocałował. Jedną ręką trzymał moje nadgarstki a drugą wchodził pod koszulkę dobierając się do moich piersi.
Roschyliłam trochę usta a jego język wparował do mojej jamy ustnej jak policja do domu mordercy. Penetrował nim w moich ustach.
Po dwóch minutach rozłaczylimy się z braku powietrza. Jedyne co nas łączyło to cieniutka niteczka śliny która potem się rozerwała.
Rick pozwoli zaczynał zdejmować moją odzież a do mojej nagości. To samo zrobił ze sobą. Czułam straszliwe pieczenie policzków.
On tylko mnie podniósł i wszedł we mnie. Poczułam okropny ból w miejscu krocza co spowodowało że z oczu zaczęły mi lecieć łzy i jegnełam boleśnie. Rick to zauważył i czekał na sygnał który by sygnalizował że ból ustąpił. Po kilku minutach ból zmieniał się w rozkosz, więc dałam mu znak. On zaczą się ruszać co sprawiało mi jeszcze większą przyjemność. Zaczęłam jęczeć
Ty : szybciej
On na moja próźbe przyspieszył dawajac mi jeszcze większą przyjemność. Po kilkunastu doszedł w moim środku. Postawił mnie na ziemie ale nie mogłam ustać więc mnie podszymywał. Gdy odzyskałam równowagę to szybko się przebrałam.
R: Gdzie tak spieszyć.
Ty : przecież jestem nauczycielką i muszę być w szkole
R: aha
Też się zaczął przebierać gdy już oboje byliśmy gotowi do wyjścia Rick wrócił do domu a ja Udałam się do pracy.
Od tamtej pory Rick zawsze przychodzi pod szkole w godzinach których kończę i idziemy wędrować między wymiarami.
KONIEC
CZYTASZ
To nie tylko przyjaźń- Rick x reader [zakończone]
RomanceWasza przyjaźń zaczyna się od niemowlęcia. W późniejszych latach zaczuna się rozgrywać Czy da się ją uratować? Czy z niej wyniknie coś więcej?...