5#

812 49 7
                                    

       Byłaś straszliwie smutna z powodu związku Ricka a Diany, nigdy niespodziewałas się tego że się zejdą.
Tyle lat próbujesz zdobyć serce chłopaka, ale bez zkudku.
******kilka lat później  *****
      Szłaś teraz na ślub Ricka i Diany. Nie chciałaś ale no cóż nie zrobisz tego twojemu przyjacielowi. Byłaś wściekła na siebie że nie zdołałaś zniszczyć ich związku, a co gorsza ona była w ciąży za co miałaś ochotę się zabić.
       Miałaś być  świadkiem, Diana chciała wybrać jedną ze swoich przyjaciółek, czyniąc wytapetowanych lal, ale rodzicerski się upari by to ja byłam świadkiem na ich ślubne.
        Po całej ceremonii było wesele, ale ty się na nim nie pojawiłaś, ponieważ nie chciałaś na nich patrzeć. Na samą myśl że oni teraz razem wesoło tańczą robiła ci się pustka w sercu a co dopiero na nich patrzeć.
         Zamiast pujć na to zbiorowiska tłumu poszłaś do swojego laboratorium kończyć swoja bombę żeby zabić nią Dianę ( Tak wiem to wygląda jak plany psychicznie chorej osoby ale no coś ). Oczywiście po urodzeniu tego bachora, żeby zostawić go samego z noworodkiem i wziąść ich pod swoje skrzydła i pokazach mu że popełnił błąd w wyborze partnerki. Mówią że miłość nie wybiera, ale kto na to patrzy.                       Oczywiście spodziewałas się interwencji policji, przezorny zawsze ubezpieczony możesz schować swoje cudo w do jednego z policjantów i wina pójdzie na niego, a przy okazji robisz wszystko w rękawiczkach wiec nie bedzie twoich odcisków.
****************************
Cześć
Sorrki że tak długo nie było rozdziału ale byłam zajęta wiec z tego powodu będę starać wrzucać rozdział codziennie do końca wakacji
Passsi
To papatki do jutra

To nie tylko przyjaźń- Rick x reader  [zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz