Prolog

4.9K 176 53
                                    

Jeśli to czytasz to niestety znajdziesz tu wiele błędów i bardzo niezrozumiałą fabułę. Jest to moja pierwsza książka więc nie polecam. Nie poprawiam tego bo jak tu zajrzę to moje serce krwawi i płacze.

- Hej, wiesz co? - zaczął kot - jesteś naprawdę niesamowitą dziewczyną.

- Czemu tak uważasz? - zapytała Marinette opierając się plecami o barierkę - przecież nawet mnie nie znasz.

Chłopak zaśmiał się cicho.

- Nie muszę znać cię dobrze żeby wiedzieć jaka jesteś - uśmiechnął się do niej czule

Dziewczyna cała zarumieniona popatrzyła w drugą stronę.

- To ja już będę się zbierał - powiedział i stanął przed nią.
Wziął jej rękę i pocałował w sam środek - dobranoc

- Dobranoc - odpowiedziała, a jej rumieniec osłabł lekko.

Bohater oddalił się już od domu dziewczyny. Ona w dalszym ciągu patrzyła się na miejsce, w którym jeszcze przed chwilą stał. Uśmiechnęła się do siebie, ale od razu walnęła się w twarz.

- Przecież ja kocham Adriena...

A przynajmniej tak myślę

***
Po korekcie :3

My lady ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz