jak sam tytuł mówi; przychodzę z pomocą na głód dla moich kochanych shiperów or something haha
a teraz inhalatory w rękę i lecimy (respiratory będą potrzebne dopiero następnym razem <3)
aussie bitch
ej ziomsyzajebac wiewiore
coooaussie bitch
co wy na to zeby zrobic sobie dzisiaj zaraz wieczorem kino w glownym pokojukrolewna sniezka
TAK!!!
jezus bedzie tak zarabiscie
wezme podusieskurwigrud
gej.krolewna sniezka
jak ty dziouchoskurwigrud
pfffzajebacwiewiore
dobra a co ogladamy?lambadziara
barbiekrolewna sniezka
Minoo wiesz coo pierwszy raz sie z toba zgadzamlambadziara
spadaj
ja zartowalemkrolewna sniezka
aha
wal sieelambadziara
tez kcaussie bitch
dobra cicho
podniescie te grube dupska i zapieprzac do salonupuszek okruszek
dobrze tatowymien pieluche
wezme soczek
taki w kartoniku barbie awwlambadziara
a ja kurwa w kubeczku vito i bellipuszek okruszek
XDDDDaussie bitch
EJ
DO SALONU !
BO NA DUPElambadziara
ja bym wolal w a nie na XDpuszek okruszek
chodz to ci wsadze cala reke wraz z moimi bicepsamilambadziara
masz za krotkie raczki a poza tym nie dosiegniesz
idz zezryj bialko to moze urosniesz XDpuszek okruszek
nienawidze cie
kiedys serio cie poddusze poduszka ale tak zebys zdechl smieciulambadziara
mua mua
jestem niezniszczalny King Bruce Lee Know Karate Mistrz a ty tylko gruby pasztetpuszek okruszek
trzymajcie mnie kurwaaussie bitch
dobra zamknijcie sie i chodzcieWszyscy zebrali się w salonie gdzie zaczęła się prawdziwa wojna.
— Czekajcie ja teraz będę odliczać — Felix stanął na przeciwko nich.
— Ale to będzie niebezpieczne... — Seungmin wolał stanąć przy ścianie i potem siedzieć na podłodze niż rzucać się na kanapę z możliwością połamania sobie kręgosłupa.
— Ciota z ciebie — Felix przewrócił oczami i przygotował się do odliczania — Dobra, no to, pięć, cztery, trzy, dwa, i.... — każdy był już gotowy do wyskoku oprócz Jeongina, który na drugiej sekundzie został odciągnięty przez starszego — ...jeden!
Wszyscy rzucili się na wolne miejsca czyli jedną kanapę i fotel. Chan wolał pobiec dalej i wskoczyć na fotel, który przez impet jego skoku przechylił się w tył omal nie upadając na podłogę. Felix, który postąpił najgorzej rzucił się bez przemyślenia na cała kanapę zostając przygniecionym przez cięższego od niego Changbina.
— Auaaa, debilu — krzyknął niskim głosem nie mogąc się ruszyć. Nagle blondyn poczuł większy ciężar spowodowany ciałem Minho, a po jego plecach przeszła fala nieprzyjemnego bólu — kurwa! — spróbował się podnieść — Jezu dam wam to miejsce tylko ruszcie się ze mnie grubasy.
Obaj zeszli szybko z chłopaka, a on usiadł normalnie robiąc im miejsce, które od razu zajęli. Seungmin poszedł do pokoju po dwie poduszki; dla siebie i Jeongina, a Minho poklepał swoje kolano patrząc wyczekująco na Jisunga, na co ten tylko się lekko speszył, ale ostatecznie usiadł nieśmiało na jego kolanach, gdzie było naprawdę wygodnie.
— No, no — zaśmiał się lider widząc Jisunga i Minho.
— Czy ty masz może jakiś problem? — odwrócił głowię w jego stronę i spytał z sarkazmem granatowo włosy.
— Nigdy w życiu. Po prostu wyglądacie razem uroczo — mrugnął do młodszego nadal się uśmiechając, a Minho uśmiechnął się z sarkazmem do niego spowrotem.
Po czasie do salonu wszedł szczęśliwy Min niosąc dwie duże kolorowe poduchy — Już jestem i mam dla nas poduszki Innie!
Jednak zanim Jeongin zdążył otworzyć buzię lub zrobić krok w stronę bruneta został pociągnięty za rękaw bluzy w bok — Jeongin ma już gdzie siedzieć — farbowany ciemny blondyn złapał zdziwionego mniejszego w tali i wciągnął na swoje kolana.
— Oh, okej... W takim razie to będzie miejsce dla Hyunjina jak wróci z Woojinem ze sklepu... — uśmiechnął się nadal lekko zdziwiony siadając przed kanapą na ułożonej wcześniej poduszce.
Najmłodszy siedział cały zesztywniały i czerwony na buzi bo nie wiedział co może teraz zrobić, a czego nie. Tym bardziej, że siedział teraz u nikogo innego jak u Chana. Gdyby to samo zrobił mu na przykład Seungmin było by to normalne i odebrał by to jako luźny gest, ale blondyn nigdy wcześniej nie ukazywał mu takiej czułości poza kamerami jak ostatnio.
— No to co oglądamy? — do salonu przyszła reszta członków z zakupami wyciągając z reklamówek coś do picia i jakieś przekąski, które chwile potem trafiły w ręce innych. Rozsiedli się na poduszkach obok bruneta i czekali na wybór filmu.
— Nie wiem, może faktycznie tą Barbie? — zaproponował Minho.
— Ja jestem za — ucieszył się Hyunjin.
— Ja też! — Jeongin energicznie pokiwał głową.
— A ty tato co o tym myślisz — Felix zwrócił się do Chana z rozbawieniem w głosie.
— Jak moim dzieciom to odpowiada to czemu nie — uśmiechnął się i wtulił w plecy Inniego, który nieśmiało oparł się o jego klatkę.
— Ale ja chcę obejrzeć Barbie Tajne Agentki! — krzyknął nagle Jisung.
— Niech będzie — Minho złapał pilota włączając Netflixa następnie znajdując chciany film. Włączył go opadając na kanapę przygnieciony potem przez ciałko jego przyjaciela, ale mu to w niczym nie przeszkadzało. Objął go rękoma w tali i przytulił do siebie najbardziej jak potrafił czując przyjemne ciepło w środku.
Kiedy film się skończył postanowili pójść spać nie chcąc już ruszać się z wygodnego miejsca.
Extra fluff haha
Specialnie dla moich... gąbeczek? Myjdupersów? Nie wiem X DBędę to chyba robić w formie „nie śmiesznego" chatu i tak samo „nie śmiesznych" opisówek, które głównie będą w celach miŁoSnYch
Ok to papa ❤️
CZYTASZ
ㄴsʜʀᴇᴋ ᴋɪᴅs ㅡ chatㄱ
Hài hướcgdzie trans dziewczynek siedem tam spedalony paker chan = drastyczny horror i komedia dramat (czat, ale nie do końca...) z góry przepraszam za te starsze rozdziały, które są... niekoniecznie dobre. staram się nawrócić ten czat na bardziej „normalny...