Jughead wziął głęboki oddech i zapukał do drzwi wejściowych. Otworzył mu Archie, któremu Jug posłał nerwowy uśmiech. Archie przesunął się w drzwiach, zapraszając go do środka.
„ Gdzie jest?" Zapytał z niepokojem.
„ Na tarasie." Chłopak zaczął podążać w tamtą stronę, zgodnie z wskazówką. „ Jug?" Zawołał cicho Archie. Brunet zatrzymał się i na niego spojrzał. „ Naprawdę się cieszę z powodu waszych zaręczyn."
„ Dziękuję." Odpowiedział z uśmiechem. Ponownie wziął głęboki oddech i wkroczył na taras. Veronica leżała na fotelu wypoczynkowym, przykryta kocem i spoglądała na panoramę Riverdale. Podszedł do niej powolnym krokiem i usiadł naprzeciw niej. Kruczowłosa lekko się przestraszyła, widząc go, szybko usiadła i otarła swoje zaczerwienione oczy.
„ Ronnie... ja..." Zaczął Jughead.
„ Tak bardzo cię przepraszam, Jug." Wymamrotała niemal równocześnie, co chłopak.
„ Co?" Zmarszczył brwi. „ Za co do cholery przepraszasz?"
„ Nie nienawidzę cię, Jug." Powiedziała, ocierając świeże łzy.
„ Wiem." Odparł łagodnie, uśmiechając się delikatnie.
„ Nie powinnam była tego mówić, nie powinnam była mówić żadnej z tych rzeczy."
„ Tak, powinnaś była. Powinnaś była powiedzieć mi to już dawno."
„ Zraniłam cię, Jughead." Powiedziała smutno. „ Nie chciałam tego."
„ Ja sądzę, że chciałaś." Uśmiechnął się.
„ Tak, pewnie masz rację." Mruknęła, mrużąc oczy. „ Ale to było niestosowne i przepraszam." Złapał ją za dłoń, a swoje łokcie oparł o kolana. Pokręcił głową.
„ Nie, nie przepraszaj. Zasłużyłem na mocne skopanie tyłka, powinnaś była to zrobić już lata temu, Ron. To ja cholernie przepraszam. Tak bardzo cię przepraszam Jesteś moją rodziną, i masz zupełną rację, byłem zbyt zajęty sobą i tkwieniem w tym bagnie, żeby zauważyć jak cię ranię. Przysięgam, że już nigdy więcej nie odciągnę od ciebie Archie'go." Dziewczyna nic nie odpowiedziała, łzy dalej spływały jej po twarzy. „ Proszę, wybacz mi, Ronnie. Nie będę mógł dłużej znieść twojej złości. Serce boli mnie wystarczająco mocno, wiedząc od jak dawna cierpisz, ale przysięgam, nie miałem pojęcia." Powiedział smutno. V skinęła głową, nie będąc w stanie nic powiedzieć i przytuliła się do chłopaka. Oddał uścisk i poczuł, jak kamień spada mu z serca.
„ Wybaczam ci, Jug." Wyszeptała." Nie chcę, żebyś myślał, że nie możesz już dzwonić do Archie'go, gdy będziesz go potrzebował. Jest twoim bratem i zawsze będzie przy tobie."
„ To może będę najpierw dzwonił do ciebie?" Zapytał, uśmiechając się nieśmiało. Veronica również posłała mu uśmiech i przytaknęła na tę propozycję.
„ Zrób coś dla mnie." Powiedział łagodnie. Dziewczyna zaczęła przyglądać się mu badawczo. Jughead uśmiechnął się i odgarnął kosmyk jej włosów, opadający na czoło.
„ Wyjdź za niego." Dźwięk, który wydobył się z jej ust był mieszanką śmiechu i szlochu, była w stanie szybko przytaknąć, zanim z jej oczu polał się wodospad łez. Brunet ponownie ją do siebie przytulił, czekając, aż przyjaciółka przestanie płakać.
„ Gratulacje dla ciebie i Betty. Naprawdę się cieszę." Wyszeptała, gdy otarła mokrą twarz.
„ Tak, wiem." Odparł. Pocałował ją w policzek i ruszył do wyjścia.
CZYTASZ
Pieces of my Heart
Romansa8 lat temu Betty Cooper zakończyła swój związek z Jughead'em Jones'em, a jego życie wymknęło się mu spod kontroli. Teraz, gdy dziewczyna wróciła do miasta, ma nadzieję na odbudowę ich relacji. Czy ich miłość jest wystarczająco silna, aby stawić czoł...