♡13 Rozdział♡

652 16 1
                                    

Chris pov.

Obudziłem się w bardzo dużym pokoju, na ścianie widniały artystyczne fotografie i różne działa. Jednak ważniejsze dla mnie jest to,  jak się tu znalazłem. Gdy nad tym myślałem, ktoś wszedł do pokoju. A dokładnie był to Noah. 

- Jak się spało? - usiadł na krześle obok łóżka. 

- a no... - zamyśliłem się  - dobrze - rozejrzałem się - jak się tu znalazłem? - spytałem trochę speszony. 

- Gdy jechaliśmy do mnie zasnąłeś w drodze - wyciągnął ubrania z szafy - nie chciałem cię budzić więc przeniosłem cię tutaj - rzucił mi ubrania - załóż je - odwrócił się na pięcie - nie chcę żebyś śmierdział zdechłym psem - dodał. 

- Mogłeś mnie tam zostawić... - przerwał mi. 

- I żebyś się tam udusił? Nie ma mowy - przeczesał włosy. 

Słodko. 

- Nie chcę pójść przez ciebie do więzienia - ruszył w swoją stronę.

- Czasami jesteś miły - założyłem czarną koszulkę. 

- Czasami - powtórzył bezdusznie. 

Mel pov. 

Po incydencie z wczoraj byłam zawstydzona lecz po dłuższym czasie mi przeszło. Z pozycji leżącej przeniosłam się na siedzącą. Gdy to zrobiłam poczułam bardzo przyjemny zapach. Zanim się obejrzałam, ujrzałam Louisa z talerzem ciepłych naleśników. 

- Jak pięknie pachnie - zachwyciłam się - nie poszedłeś do pracy? - zaczęłam jeść jeden z nich, wszystkie były wypełnione czekoladą. 

- Chciałem się tobą zaopiekować - usiadł obok mnie. 

- To miłe, ale nie zostanę na długo - zobaczyłam na jego twarzy zasmucenie. 

- Dlaczego? Zrobiłem coś źle? - spytał ze smutkiem. 

- Nie! Nic z tych rzeczy - potrząsnęłam przecząco głową - muszę wracać do domu - westchnęłam - będą się o mnie martwić - dodałam. Chłopak słuchał mnie bardzo uważnie. 

- Dobrze - jego wzrok wylądował na malutkim dywaniku - więc podwiozę cię do domu - wstał jednak go zatrzymałam chwytając za  rękaw jego czarnej bluzy. Z Tego powodu odwrócił się. 

- Dziękuję za wszystko - uśmiechnęłam się na co on szybko odwzajemnił. 

- Zaniosę cię do samochodu - jak powiedział tak zrobił. Nie zdążyłam mrugnąć a już byłam w trasie. 

Chris pov.

 Postanowiliśmy pojechać do domu Mel, myślę że jej matka powinna wiedzieć że zaginęła. Noah musiał nie pójść do pracy, aby ją znaleźć. Jechaliśmy dosyć szybko,więc po kilku minutach byliśmy na miejscu. Gdy podjechaliśmy trochę bliżej zauważyliśmy czarne auto. Wychodziła z niego dwójka ludzi. Noah postanowił się im przyjrzeć. Rozpoznaliśmy Mel w objęciach jakiegoś faceta. Widziałem że Noah był bardzo zdenerwowany. W szybkim tempie wysiadł z samochodu. 

- Zostaw ją! - wykrzyczał do mężczyzny, on podniósł ręce w celu kapitulacji. Postanowiłem zobaczyć co się tam dzieję. Wysiadając z auta spotkałem się wzrokiem z mężczyzną i poczułem dziwne uczucie w brzuchu. 

Jakby... Motyle


♡History Teacher♡ [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz