☻Gorąco zachęcam do dawania gwiazdek , bardzo to motywuje do dalszego pisania ☻
_________________________________________________________________
Gdy otrząsnęłam się i dostrzegłam co zrobiłam, było mi strasznie głupio. On tylko chciał się zbliżyć. To moja wina. Musze jak najszybciej do niego zadzwonić, nie chce żeby miał mi to za złe. Lecz gdy go przeproszę, będę musiała mu powiedzieć dlaczego tak zareagowałam. A to już był kłopot. Myślami wróciłam do Noah. Czy on może mi się podobać? Momentalnie skarciłam się za tą myśl. To nie dobry czas aby dzwonić do Chrisa. Jutro postaram się z nim o tym porozmawiać. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie sygnał dochodzący z mojego telefonu, informując że ktoś dzwoni. To był Noah. Szybko wcisnęłam zielony przycisk na wyświetlaczu.
- Hej - rzuciłam szybko.
- Czemu cię nie było? - spytał zmartwiony - Coś się stało ? Ktoś ci coś zrobił? przyjechać? - mówił, nie dając mi prawa dojścia do głosu.
- Noah, nic mi nie jest - powiedziałam uspokajając go.
- To czemu cię nie było? - spytał już trochę spokojniejszy.
- Noo... takk... - chciałam coś powiedzieć ale on mi szybko przerwał.
- Do jasnej cholery , jadę do ciebie - po czym szybko się rozłączył. Jedzie tu. I co ja mam mu powiedzieć? Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie gdy powiem prawdę. Nie chcę go okłamywać. Nie jego. Cholera, jest w nim coś , czego nie mogę się oprzeć;czego nie chcę się oprzeć. Po chwili usłyszałam parkujący samochód, a zaraz po tym trzask otwieranych drzwi. Gdy tylko mnie zobaczył zapłakaną na łóżku od razu przytulił mnie. W tej chwili nie mogłam zatrzymać fali łez. Wypłakiwałam wszystkie żale w jego ramię. Noah gładził moje włosy.
- Tak bardzo się martwiłem - przytulił mnie mocno do siebie - potrzebuję cię ... - dodał. Wtedy wyrwałam się z jego uścisku.
- Tak. Potrzebujesz mnie tylko do jednego celu! - krzyczałam na niego - potrzebujesz mnie tylko w łóżku , na nic więcej nie jestem ci potrzebna! - płakałam.
- Mel , to nie tak! - podszedł bliżej mnie.
- A jak ? Czyż nie taka jest prawda?! - już nie zwracałam uwagi na fale łez spływających mi po twarzy - czy nie to chciałeś zrobić od samego początku? Chciałeś... - przerwał mi.
- Czy ty kurwa nie rozumiesz że cię kocham ?! - jego oczy w tym momencie zaszkliły się, po tym zdaniu podszedł do mnie i ułożył czoło na moim łapiąc mnie za dłonie - pokonałbym każdą górę, i przepłynął każdy pierdolony ocean , tylko po to, by być z tobą - w tym momencie patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Nie kłamał. Widziałam to.
- Pozwól mi naprawić, to co zniszczyłem - położył swoją dłoń na moim policzku - chcę żebyś mnie poznała od początku - Poczułam że mogę mu ufać. Każdy potrzebuje drugiej szansy. A on cholernie na nią zasługuję.
- Już nie pozwolę cię nikomu skrzywdzić - szepnął mi do ucha - teraz będziesz bezpieczna - wtuliłam się w jego klatkę piersiową. Teraz już wiem.
CZYTASZ
♡History Teacher♡ [ZAWIESZONE]
RomansaUWAGA Książka może zawierać wulgaryzmy lub nieodpowiednie sceny. Czytasz na własną odpowiedzialność. 1 - #pożądanie 23.06.2019 5 - #nienawiść 08.07.2019 9 - #nauczyciel 02.07.2019 60 - #miłość 08.07.2019 44 - #miłość 24.08.2019 4 - #romans 25.08.2019