6. co w końcu jest prawdą

99 2 8
                                    

Rozmyślałaś jeszcze chwilkę, aż w końcu usłyszałaś jak P.Sehin woła cię byś otworzyła drzwi. Podbiegłaś więc do drzwi i otworzyłaś zamki. Po drugiej stronie ujrzałaś chłopaków i za nimi 5 facetów w garniturach.

RM- Mmmm... jak pięknie pachnie, zapraszam was do środka

Facet#1- Witaj T/I miło cię poznać, chłopcy dużo o tobie mówili

Facet#2- Cześć miło cię poznać - powiedział drugi

T/I- Dzień dobry- odpowiedziałaś zdziwiona ale udawałaś normalną

JUNGKOOK- T/I tą są nasi dwaj tekściarze, menager i dwaj producenci

T/I- Miło mi...

RM- No to ja zapraszam do środka bo już nie wytrzymam długo bo pani Sehin pewnie znowu zrobiła coś dobrego

Wszyscy się uśmiechnęli i weszli (nawet Suga). Byłaś nieco zakłopotana ale potem P.Sehin poprosiła cie o to żebyś pomogła jej zanosić talerze z jedzeniem. Pozanosiłaś wszystkie i siedziałaś z nią w kuchni bo chłopcy musieli zjeść spokojnie.

P.SEHIN- T/I, co taka jesteś nieobecna?

T/I- Jakoś tak dziwnie się czuje...

P.SEHIN- Dlaczego kochana, coś cię boli?

T/I- Nie tylko nie rozumiem tego wszystkiego, że mieszkam z tak popularnymi osobami i takie tam...

P.SEHIN- Kochana ale ty nie masz się czym martwić, chłopcy są kochani, zawsze pomogą jak coś, to są naprawdę porządni ludzie

T/I- No dobrze, postaram się myśleć jak najlepiej

Porozmawiałaś jeszcze chwilkę z panią Sehin. Ona opowiedziała Ci jeszcze trochę o chłopkach, naprawdę mówiła o nich bardzo dobre rzeczy. Jednak dalej nie miałaś pewności czy to prawda, ponieważ Jin był w stanie cię uderzyć a Suga był zbokiem. Stwierdziłaś jednak, że na razie nie będziesz się tym martwić. Wstałaś i powiedziałaś, że musisz iść do łazienki, jednak w drodze przez salon zostałaś zatrzymana przez jednego z producentów.

PRODUCENT- Jak się czujesz?

T/I- W sensie o co chodzi?

PRODUCENT- Jak ci się żyje z chłopakami? Są mili? Czy nie za bardzo?

T/I- Nie jest źle ale są dość wyjątkowi

PRODUCENT- To znaczy ?

T/I- No nie znam ich za dobrze ale uważam że są spoko..

PRODUCENT- No to fajnie mam nadzieje,że podoba ci się tutaj

T/I- Tak jest fajnie- odpowiedziałaś zdziwiona

PRODUCENT- No dobra to ja wracam do stołu, do zobaczenia T/I...

T/I- Do zobaczenia..

*TWOJE MYŚLI*

O co tu chodzi? Skąd on mnie zna? I dlaczego pyta się mnie czy dobrze mi się tu żyje? Czy oni o tym wszystkim wiedzieli, wiedzieli o porwaniu? Dlaczego to jest tak pokręcone coraz więcej pytań przychodzi mi na myśl. Dobra stop. Koniec tego rozmyślania. Idę na górę się ogarnąć...

*KONIEC TWOICH MYŚLI*

Poszłaś na górę żeby przygotować się do snu. Stwierdziłaś, że skoro wszyscy siedzą na dole a pani Sehin już poszła do domu to weźmiesz sobie ciepłą kąpiel. Przygotowałaś jeszcze kilka rzeczy do kąpieli i poszłaś się wykąpać... Czas mijał a ty zanim się zorientowałaś byłą godzina 23. Wyszłaś więc z wanny i wysuszyłaś się. Zachciało ci się jeszcze pić przed snem więc poszłaś do kuchni po wodę. Schodziłaś powoli po schodach żeby chłopcy cię nie usłyszeli. Podsłuchałaś ich rozmowę..

PRODUCENT- Jak wam się żyje z T/I..

RM- A nawet dobrze a czemu pan pyta..

PRODUCENT- A  bo rozmawiałem z nią i to bardzo miła dziewczyna. Jak wam się udało ją przekonać żeby mieszkała z wami

MENAGER- No właśnie jak to zrobiliście

JIN- Emm noo....

J-HOPE- W sensie podeszliśmy do niej i przedstawiliśmy się i wytłumaczyliśmy jej wszystko o tym projekcie.

RM- No dokładnie

MENAGER- Czyli się zgodziła? - zapytał menager....

WSZYSCY CHÓREM- TAKKK!

MENAGER- No to dobra skoro wszystko załatwione to dajcie nam tylko te papiery co rodzice jej mieli podpisać bo ona nie ma jeszcze 18 lat....

JIMIN- Kończy za tydzień...

MENAGER- No dobrze ale teraz potrzebne mi są te papiery

Chłopcy popatrzyli się na siebie z lekkim zakłopotaniem, bo przecież wciskali menagerowi kit. Ty sobie siedziałaś na schodach aż w końcu usłyszałaś, że Rm i Jungkook powiedzieli że idą na góre ich poszukać. Szybko wstałaś i pobiegłaś do swojego pokoju zostawiając za sobą lekko uchylone drzwi, żeby móc coś jeszcze podsłuchać...

JUNGKOOK- Stary co robimy?

RM- No mamy problem....

JUNGKOOK- Boże po co myśmy to robili jesteśmy zbyt głupi na takie akcje, zapomnieliśmy, że ona nie ma jeszcze 18 lat

RM- No zawaliliśmy trochę

JUNGKOOK- To wszystko wina Jina,Sugi i Tae to był ich pomysł

RM - No dobra ale jak inaczej chciałeś ją tutaj przywlec przecież widziałeś jakie ona miała życie , szkoła, dom, nauka, szkoła, dom, nauka, przecież ona nic nie robiła w życiu. Wcale bym się nie zdziwił jakby nam odmówiła a jej rodzice są jeszcze gorsi, w ogóle się nią nie interesowali, mieli ją kompletnie gdzieś, po to wymyśliliśmy ten projekt, w sensie Jimin wymyślił bo on ją zauważył jako pierwszy pamiętasz?

JUNGKOOK- No tak pamiętam ale teraz mamy problem bo przecież nie mamy tej zgody i reszty...

RM- Dobra zejdźmy na dół i powiedzmy, że nie możemy znaleźć i poszukamy później, sprawa przeciągnie się do przyszłego tygodnia a ona już wtedy skończy 18 lat i będzie po sprawie..

JUNGKOOK- No dobra okej chodźmy.

JUNGKOOK Z RM'em zeszli na dół i wytłumaczyli, że nie mogą znaleźć dokumentów i poszukają jutro. Słyszałaś, że jeszcze o czymś rozmawiali i około 1 w nocy wyszli z domu. Znowu nie wiedziałaś co masz o tym wszystkim myśleć. Jednak w pewnym momencie usłyszałaś jak chłopcy wchodzą na górę więc przykryłaś się kołdrą i udawałaś, że śpisz... Jeden z nich zajrzał do ciebie.

JIMIN- Jak myślisz słyszała o czym rozmawialiśmy na dole? - zapytał J-hopa

J-HOPE- Nie raczej nie... Chodź bo jeszcze ją obudzisz

JIMIN - Okej - i zamknął drzwi za sobą...

*TWOJE MYŚLI*

Kolejne tajemnice. Co oni ukrywają? Skąd tyle o mnie wiedzą? Dlaczego mnie obserwowali? Muszę się dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi.

*KONIEC TWOICH MYŚLI*

Cały czas przychodziły ci na myśl kolejne pytania. Rozmyślałaś o tym jednak tak długo, że nim się obejrzałaś to już zdążyłaś zasnąć...



C.D.N





























































Porwana przez _ _ _  Z A W I E S Z O N E Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz