7. Ciekawości nigdy za wiele

103 5 7
                                    

Czwartek godzina 3.45 nad ranem.
Obudził Cię dziwny hałas, jakby ktoś strzelił z pistoletu. Wstałaś z łóżka i wyszłaś z pokoju żeby sprawdzić co się stało. Zobaczyłaś Jimina leżącego na schodach, który trzymał się za nogę.

T/I- Jimin coś się stało?

JIMIN- Nie idź stąd! - powiedział uciskając swoją kostkę...

T/I- Jimin pokaż co zrobiłeś...

JIMIN- Mówię Ci że nic, idź spać, poradzę sobie...

T/I- Jezu jak dziecku normalnie chodź pokaż mi to, krew ci się leje trzeba to przemyć wodą utlenioną. Dasz radę zejść na dół?

JIMIN- Widzę że nie odpuścisz, taaa zejdę...

Zeszliście na dół i Jimin usiadł na krześle w kuchni. Ty wyjęłaś z szafki wodę utlenioną i bandaż. Zaczęłaś opatrywać mu kostkę...

JIMIN- Auć...

T/I- Boli Cię to?- zapytałaś uśmiechając się lekko

JIMIN- A co się śmiejesz? - też się uśmiechnął

T/I - Dobra gotowe, będziesz żył. Co ty w ogóle chciałeś zrobić?

JIMIN- Pić mi się zachciało I chciałem iść po wodę no i się wywaliłem...

T/I- ojoj biedny...

JIMIN- Nie mów do mnie tak..

T/I- Dobr......

J- HOPE- Co wy robicie razem w kuchni o 4 rano? Przeszkodziłem w czymś haha?

JIMIN- Nie hyung. Wszystko w porządku możesz iść dalej spać..

J-HOPE- To ja już wam nie przeszkadzam gołąbeczki- wyszedł śmiejąc się

Zawstydziłaś się trochę A Jimin to zauważył...

JIMIN- Co babygirl się zawstydziła?hahaha

T/I- Nie mów do mnie tak.. Lepiej już wrócę do spania.

Wyszłaś z kuchni I poszłaś do pokoju. Położyłaś się na łóżku i zasnęłaś...

Godzina 9 rano

Usłyszałaś jak ktoś z dołu krzyczy do ciebie więc zerwałaś się z łóżka i szybko zbiegłaś na dół.

T/I- Co się stało? - zapytałaś przecierając oczy

RM i J-HOPE- Mamy dla ciebie zadanie

T/I- O nie....- powiedziałaś szeptem

RM- Wczoraj mieliśmy tutaj spotkanie więc musisz nam tutaj ogarnąć

T/I- Co czemu ja? Nie możecie tego zrobić sami?!

J-HOPE- Ejejej grzeczniej się odzywaj

RM- Ty musisz to zrobić ponieważ my dzisiaj wieczorem wychodzimy a teraz jedziemy do biura omówić parę spraw

JIN- Do wieczora ma tu być czysto, zrozumiałaś?

T/I- A pani Sehin nie może mi pomóc przecież ten dom jest ogromny...

Dom wyglądał tak:

Dom wyglądał tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Porwana przez _ _ _  Z A W I E S Z O N E Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz