Rozłączyłaś się i miałaś nadzieje że chłopcy przyjadą jak najszybciej. Wstałaś z kanapy w salonie i podchodziłaś do każdego okna i zasłaniałaś zasłony. Podeszłaś do okna w kuchni i zobaczyłaś błysk flasha, udało ci się jednak zasłonić twarz i szybko chwycić za zasłonę by nikt już cię nie podglądał...
T/I- Co jest do cholery?!
Wbiegłaś do pokoju na górę i zamknęłaś za sobą drzwi. Czekałaś aż chłopcy przyjadą. Bałaś się trochę ponieważ była już jakoś 23 a byłaś przyzwyczajona że o tej porze zawsze ktoś jest w domu. Nagle na dole usłyszałaś jakiś trzask co jeszcze bardziej cię przeraziło... Jednak ciekawość dała za wygraną i wyszłaś z pokoju i postanowiłaś zobaczyć kto jest na dole... Twoim oczom ukazały się 3 postacie w czarnych maskach. Na twoje szczęście cię nie zobaczyli, jednak na twoje nieszczęście telefon został na dole...
FACET#1- Wychodź gdzie jesteś suko?
FACET#2- No chodź nic ci nie zrobimy, chcemy troszkę porozmawiać.
Po usłyszeniu tych słów wbiegłaś do pokoju, po cichu zamknęłaś drzwi, zgasiłaś światło i usiadłaś za zasłoną... Miałaś nadzieje, że chłopcy zjawią się jak najszybciej. Siedziałaś w ciszy jedynie było słychać twój oddech który przyspieszał....
FACET#1- Hej kotku gdzie się schowałaś, potrzebujemy cię
FACET#3- No słońce wychodź za duży jest ten dom żeby cały przeszukiwać
FACET#1- Jeżeli nie wyjdziesz to będziemy musieli wszystko tutaj rozwalić a wtedy dla ciebie to raczej potem nie skończy się dobrze
To cię zmroziło...
*U CHŁOPAKÓW*
J-HOPE- Co się stało?!
JIMIN- Kazała jak najszybciej przyjeżdżać
RM- No szybciej nie mogę będziemy za jakieś 7 minut zluzujcie
SUGA- Rusz tą dupę i jedź, jak coś się stało będzie na ciebie kretynie
JUNGKOOK- Ej nie wyzywajcie się tylko serio szybciej bo może się naprawdę coś stało
RM- Dobra jebać jedziemy
RM nagle bardzo mocno przyspieszył i aż chłopaków w fotel wgniotło...Chłopcy dojeżdżali do domu i Tae coś zobaczył
TAE- Ej stój! Patrzcie! Drzwi są otwarte...
JIMIN- Dzwoń na policje.
Jin wyjął telefon ze swojej kurtki i zadzwonił po pomoc. Po 5 minutach przyjechała policja.
POLICJANT- O witam to znowu panowie
JIN- Dobra gościu nie czas na żarty, nasza przyjaciółka jest w domu i są drzwi otwarte
POLICJANT- No i co w związku z tym może wyszła i nie zamknęła drzwi..
SUGA- Dzwoniła do nas przed chwilą i prosiła żebyśmy przyjechali tak szybko jak się da
POLICJANT- No to po co dzwoniła do was, nie mogła od razu na policje?
JIMIN- Panie idź pan i rób za co ci płacą a nie opowiadasz nam takie rzeczy my na serio się martwimy
POLICJANT- Dobrze idę a wy czekajcie przed domem
Policjant zostawił chłopców i podszedł do drzwi domu. Usłyszał jak 3 facetów się drze i rozwala dom by cię znaleźć
FACET#2- No do cholery gdzie ona jest, wyłaź kurwa!
FACET#3- Nie mamy czasu gdzie jest ta szmata!
Policjant odszedł od drzwi i wziął ten swój radioodbiornik i nadał do wszystkich służb że jest włamanie z groźbą...Jimin podbiegł do gościa i zapytał się co się dzieje
JIMIN- I co?!
POLICJANT- To jest włamanie i proszę mówić ciszej bo pan ich spłoszysz... Na razie z tego co słyszałem nie znaleźli T/I więc spokojnie, dobrze się ukryła
JIMIN- CO?!
RM- Co się dzieje- reszta chłopców podeszła i dowiedziała się o co chodzi
Po kilku minutach przyjechały 3 radiowozy
*WRACAMY DO CIEBIE*
Cały czas słuchałaś jak ci faceci się wydzierają i coraz bardziej byłaś przestraszona. Nagle jeden wszedł na górę i do twojego pokoju...
FACET#1- Gdzie jesteś słodka już i tak masz duże problemy, nie powiększaj ich sobie...
Próbowałaś nie ruszać się za ta firanką i w miarę ci się to udało. W tym momencie odetchnęłaś z ulgą, czekałaś na te słowa przez jakieś 15 minut...
POLICJA! NIE RUSZAĆ SIĘ
Facet od razu wyszedł z pokoju i próbował uciekać, jednak usłyszałaś że policjantom udało się ich złapać. Wyprowadzili ich i nagle ktoś zaczął biec na górę i krzyczeć twoje imię
JIMIN- T/I gdzie jesteś?!
T/I- Tutaj jestem nic mi nie jest- odpowiedziałaś wstając zza zasłony
Jimin wbiegł do twojego pokoju i przytulił cię a ty już wiedziałaś, że znowu ci pomogli...
JIMIN- Nic ci nie jest?
T/I- Wszystko w porządku..
C.D.N
CZYTASZ
Porwana przez _ _ _ Z A W I E S Z O N E
FanficMasz na imię T/I, masz 17 lat, mieszkasz w Seulu, dzień jak codzień wyszłaś z domu do szkoły bez żadnego celu bo wiedziałaś że będzie nudno. Jedyne z kim rozmawiałaś to była twoja przyjaciółka Jennie, ktorą znałaś od podstawówki - tylko na nią mogła...