I can'( t ) do it | Billie Eilish

~17~

- Hej Billie, idziesz ze mną na zakupy? Ugotujemy coś fajnego, spędzimy razem czas?
- Emm - spojrzałam na brata, po czym spuściłam głowę w dół - uwierz mi bardzo bym chciała ...
- Przepraszam nawet nie powinienem pytać ... pójdę sam i potem ugotujemy obiad dobrze ?
- Jasne - powiedziałam lekko smutnym tonem .

Wróciłam z powrotem do mojego pokoju. Miałam bardzo silną potrzebę stworzenia czegoś, tylko totalnie nie miałam pomysłu co. Zazwyczaj w takich chwilach wyciągałam swój szkicownik pełniący jednocześnie rolę pamiętnika. Zapisywałam tam swoje myśli przekształcone w artystyczną formę. Po prostu przelewałam je na papier. W taki sposób powstało 99 procent moich piosenek. Totalnie nie byłam w stanie zrozumieć jak inne gwiazdy mogą śpiewać tekst napisany przez jakiś randomowych ludzi. Z moich rozmyślań wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Stwierdziłam, że Finneas już wrócił, więc zbiegłam na dół, aby otworzyć.

Gdy otworzyłam, w drzwiach nie stał mój brat, tylko jakiś wysoki brunet, około 20 lat. Okropnie się przestraszyłam - w końcu byłam sama w domu - i jak najszybciej zamknęłam drzwi z powrotem. Nie wiedziałam co zrobić, a nieznajomy zapukał ponownie. Zablokowałam oby dwa zamki i wybrałam numer do Finneasa. Gdy opowiedziałam mu historię powiedział, żebym nie panikowała, on już jedzie. Tymczasem on dalej nie przestawał, w mojej głowie już tworzyły się scenariusze, co ten facet może mi zrobić. Bardzo się bałam, słyszałam mnóstwo historii, nawet o tym jak gwiazdy zostawały zabijane przez swoich psychofanów.

Po dłuższej chwili oczekiwania usłyszałam przekręcanie klucza w zamku . Gdy drzwi się otworzyły zobaczyłam w nich mojego brata i tamtego chłopaka śmiejących się razem. Zmieszana wróciłam do swojego pokoju.

255 słów 😑
Przepraszam za błędy ale nie chciało mi się już tego czytać :(
I wiem że w ciul krótkie ale już nie mam siły lol