~1~

970 35 16
                                    

23.05 godz 23.30 czwartek

Billie siedziała sama w swoim pokoju . Dopadł ją depresyjny nastrój tylko dlatego ,ze dzisiaj baba od polskiego zrobiła niezapowiedzianą kartkówkę , a ona nic nie umiała . Była zagrożona z polskiego - jej mózg nadawał się tylko do przedmiotów ścisłych . Bardzo zależało jej żeby zdać do następnej klasy , żeby już nie opóźniać ukończenia szkoły i móc w 100 procentach oddać się karierze , a w ich szkole zasady mówiły , ze conajmniej jedna 1 z przedmiotu nie pozwalała przejść dalej . Billie w szkole nie miała zadym przyjaciół , ewentualnie fałszywych , którzy zadawali się z nią tylko dlatego ze była tak popularna , a gdy zwierzyła jednej takiej swój sekret nazajutrz cała szkoła o tym rozmawiała. Do swojej popularności Billie miała dość specyficzny stosunek - chciała tylko wyrazić siebie - jest oczywiście wdzięczna za to ze tyle osób ją uwielbia , ale jej zdaniem to mocno meczy . Włączyła tylko muzykę na słuchawkach , położyła się do łóżka z zamiarem zaśnięcia . Muzyka była dla niej odchłanią spokoju , jej małym światem do którego nikt nie mógł wejść . Gdy tak zaczęła rozmyślać o tym jaki ma sens to , co w życiu robi , i do czego ta cała jej sława zmierza poczuła się jeszcze gorzej wiec stwierdziła, że po prostu się położy spać .

24.05 godz 7.00 piątek

Zadzwonił ten dźwięk którego Billie tak bardzo nienawidziła , jasno i wyraźnie wskazywał na to, że trzeba wstać i znowu iść się męczyć do tej bandy debili. Jedyna rzecz która ją pocieszała to to , że dzisiaj piątek , początek weekendu . Dzisiaj ma tylko 3 lekcje , które nawet lubi . Wzięła telefon i by choć trochę poprawić dobie humor zaczęła przeglądać social media . Fani z drugiego końca świata zdążyli przez noc wysłać jej setki miłych wiadomości . Czytanie komentarzy i odpowiadanie na nie było czynnością którą kochała wykonywać, robiąc to zapominała o tym co jest tu i teraz . Odpływała do krainy w której problemy realnego świata jej nie dotykały  . Nie dość , że czytała same komplementy, to też wiedziała gdy odpowie na taki jeden sprawi osobie , która go napisała przyjemność .

Gdy ocknęła się była już 7.20 , szybko  przebrała się w ubrania „na codzień" . Dziś wybrała neonowo-zielony dres  , kilka łańcuchów , wyprostować włosy , podkręcić i pomalować rzęsy , zrobić brwi . Była gotowa . Szybko wybrała książki i zeszyty , wrzuciła je do plecaka i zbiegła na dół aby coś zjeść .
Zjadła płatki z mlekiem - jedyne co na szybko jej przyszło do głowy i o 8:48 wybiegła z domu do szkoły . Do klasy weszła równo z dzwonkiem .




Mam nadzieję, że półki co wam się podoba . Obiecuje będzie ciekawie ! 💕🥑.

408 słów

Czekam na uwagi w komentarzach 💗

I can'( t ) do it | Billie EilishOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz