— JEST MAŁYM GŁUPIM PSEM — warknął billy. — chodź, stary. razem z chłopakami bawimy się lepiej niż z tym śmieciem.— coś ci powiem. nie jestem twoim kumplem — powiedział ze złością gilbert. nigdy nie widziałam go takiego wściekłego.
— nie rozumiem, dlaczego tak bardzo lubisz tę dziewczynę — stwierdził blondyn, wskazując na mnie.
— może weźmiesz książki i sam się nad tym zastanowisz — odparł blythe i odwrócił się, chcąc odejść.
— nie rozumiem cię.
bałam się, co mogłoby się wydarzyć, gdyby gilbert stracił panowanie nad sobą lub jeżeli billy by to zrobił, więc powoli zbliżyłam się do bruneta i złapałam go za rękę. on natychmiast ścisnął moją dłoń.
— och, nowa para w mieście?
nagle złapał mnie i popchnął na ziemię, zupełnie jakby wiedział, co się zaraz wydarzy.
kiedy tylko upadłam, gilbert wskoczył na billy'ego i zaczął go bić, jednak wtedy billy ich odwrócił, kilka razy uderzając gilberta w twarz.
— billy, zejdź z niego! — krzyknęłam i spróbowałam go ściągnąć z niego, ale on mnie odepchnął, gdy gilbert ponownie ich przekręcił.
nie chciałam kłamać, ale billy wyglądał na niezwykle zranionego.
— gilbert, wystarczy! — powiedziałam i położyłam dłoń na jego ramieniu, a chłopak jeszcze raz go uderzył, następnie wstając.
billy leżał na ziemi słaby i zakrwawiony, kiedy ja próbowałam odciągnąć gilberta.
— jeśli jeszcze kiedyś będziesz dokuczał rosie, pożałujesz tego — splunął na niego i odszedł.
od razu za nim pobiegłam, jednak nic nie mówiliśmy.
— dlaczego za mną idziesz? nie powinnaś zostać w domu? chyba nie możesz wychodzić na zewnątrz, prawda?
— tak, ale...
— w takim razie odejdź ode mnie.
przestałam iść i popatrzyłam na niego. wbił wzrok w ziemię.
przełknęłam gulę w gardle i westchnęłam.
— do zobaczenia — powiedziałam cicho, zaczynając wracać do domu.
— roso, nie. nie o to mi chodziło.
— i zapomnij o planie.
pozwoliłam łzom napływającym do oczu płynąć po moich policzkach, jednak szybko je otarłam i wróciłam do mieszkania.
CZYTASZ
BRUISED HEARTS ━ GILBERT BLYTHE
Fanfiction❝ co jest silniejsze niż ludzie serce, które przez cały czas się łamie i nadal żyje. ❞ © asgrdians | 2018