sześć

1.4K 89 13
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



                — JEST MAŁYM GŁUPIM PSEM
— warknął billy. — chodź, stary. razem z chłopakami bawimy się lepiej niż z tym śmieciem.

— coś ci powiem. nie jestem twoim kumplem — powiedział ze złością gilbert. nigdy nie widziałam go takiego wściekłego.

— nie rozumiem, dlaczego tak bardzo lubisz tę dziewczynę — stwierdził blondyn, wskazując na mnie.

— może weźmiesz książki i sam się nad tym zastanowisz — odparł blythe i odwrócił się, chcąc odejść.

— nie rozumiem cię.

bałam się, co mogłoby się wydarzyć, gdyby gilbert stracił panowanie nad sobą lub jeżeli billy by to zrobił, więc powoli zbliżyłam się do bruneta i złapałam go za rękę. on natychmiast ścisnął moją dłoń.

— och, nowa para w mieście?

nagle złapał mnie i popchnął na ziemię, zupełnie jakby wiedział, co się zaraz wydarzy.

kiedy tylko upadłam, gilbert wskoczył na billy'ego i zaczął go bić, jednak wtedy billy ich odwrócił, kilka razy uderzając gilberta w twarz.

— billy, zejdź z niego! — krzyknęłam i spróbowałam go ściągnąć z niego, ale on mnie odepchnął, gdy gilbert ponownie ich przekręcił.

nie chciałam kłamać, ale billy wyglądał na niezwykle zranionego.

— gilbert, wystarczy! — powiedziałam i położyłam dłoń na jego ramieniu, a chłopak jeszcze raz go uderzył, następnie wstając.

billy leżał na ziemi słaby i zakrwawiony, kiedy ja próbowałam odciągnąć gilberta.

— jeśli jeszcze kiedyś będziesz dokuczał rosie, pożałujesz tego — splunął na niego i odszedł.

od razu za nim pobiegłam, jednak nic nie mówiliśmy.

— dlaczego za mną idziesz? nie powinnaś zostać w domu? chyba nie możesz wychodzić na zewnątrz, prawda?

— tak, ale...

— w takim razie odejdź ode mnie.

przestałam iść i popatrzyłam na niego. wbił wzrok w ziemię.

przełknęłam gulę w gardle i westchnęłam.

— do zobaczenia — powiedziałam cicho, zaczynając wracać do domu.

— roso, nie. nie o to mi chodziło.

— i zapomnij o planie.

pozwoliłam łzom napływającym do oczu płynąć po moich policzkach, jednak szybko je otarłam i wróciłam do mieszkania.

BRUISED HEARTS ━ GILBERT BLYTHEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz