Pov. Narrator
Josh stał ubrany w cudny garnitur. Stresował się jak nigdy. To dzień który zmieni jego życie, bo ty zagoscisz w nim na stałe. Josh rozglądał się zaniepokojony aż w końcu ujrzał ciebie. Byłaś ubrana w piękną suknie ślubną. Uśmiechnęłaś się a Josh gdy tylko jego oczy spotkały twój wzrok też się uśmiechnął. Do ołtarza zaprowadził cię Patrick który był szczęśliwy, bo bardzo wam kibicował przez cały wasz związek. Kiedy stanęłaś twarzą w twarz z Joshem, a wszyscy wokół patrzyli tylko na was poczułaś jak twój uśmiech robi się większy. Patrzyłaś Joshowi na usta które chcialaś już pocałować aby został twoim mężem. Ksiądz (Gerard) kazał wam przedstawić swoje mowy. Nie miałaś jakiejś cudownej mowy bo to nie była twoja mocna strona ale potrafiłaś kochać całym sercem.
Josh: t.i.. Od kiedy cię poznałem... Mija już pięć lat... Wprowadziłaś tyle dobrego do mojego życia, że nie wiem jak ci jestem w stanie za to dziękować. Jesteś najcudowniejsza kobietą na świecie i nigdy nie pozwoliłbym tobie cierpieć. Jesteś najbardziej kochającą dziewczyną i dziękuje ci za wszystko. Kiedyś gdy byłem sam... Gdy nie miałem nikogo.. Gdy nikt nie był w stanie mi pomóc powiedziałem sobie że poczekam aż jakiś anioł stróż mnie zabierze w lepsze miejsce... Teraz wiem... Że czekałem właśnie na ciebie. Zmieniłaś moje życie. Nadałaś mu sens.. Odmieniłaś moje poglądy i gdy tylko myślę że już nic nie będzie takie same wiem że będzie po prostu lepsze.. Bo to ty sprawiłaś, że mój świat zmienił się w ten sposób.. W sposób którego bym nie odkrył bez ciebie... Bez ciebie i naszej miłości. Którą chce mieć w sercu już na zawsze. Kocham cię t.i
Wzruszyłaś się. Twoja przemowa była taka słaba a Josh się tak postarał. Wszyscy zaczęli bić wam brawo.
Ksiądz: ogłaszam was mężem i żoną. Możecie się pocałować... tylko.. Wiecie.. Skromnie.
Josh przysunął się bliżej ciebie po czym cię pocałował. Zaraz po pocałunku przytuliłaś go i wyszeptałaś ciche "kocham cię"
-----------------------------
Wiem że krótki i taki sobie ale przynajmniej coś. Pozdrawiam! I przepraszam za błędy cześć!
